1. Serwis hotelowy cz. 1


    Data: 11.05.2022, Kategorie: Geje Autor: krakusxd

    ... bardzo się przegrzałem wiec jak widzisz jem teraz albo inaczej staram się zjeść obiad – starałem się go spławić z bardzo prostego powodu, obawiałem się, ze jak będę dla niego miły stanie się nachalny i zacznie mi proponować płatne opcje w tym hotelu. Hmmm...chyba znów za dużo myślę bo...
    
    - Haaaalooo, mówię do Ciebie – zaczął kontynuować w momencie kiedy zauważyłem, ze się odwiesiłem – Tam masz nasza lokalna pite, spróbuj jest przepyszna, zaraz zacznie padać, lubisz PS4? – Tak lubię, chociaż nie w sumie nie wiem nigdy nie grałem, jestem zwolennikiem laptopów – Zza pleców usłyszałem pare dziwnie brzmiących dźwięków po czym animator zaczął coś wykrzykiwać i ruszył w tamte stronę – Przepraszam Cię, ale muszę lecieć z kolegami animatorami organizujemy turniej piłki plażowej a za godzinę najwyżej dwie będzie padać – po raz kolejny zabójczo się do mnie uśmiechnął swoimi białymi zębami i poszedł do kolegów. W sumie sam nie wiem czemu, co mi strzeliło do łba, ale na odchodne zamiast powiedzieć mu coś w stylu „cześć do zobaczenia” to palnąłem mu – 2032 – uśmiechnął się i machnął ręka na pożegnanie. Ja natomiast po dłuższej chwili stania zrozumiałem, ze nie wiem czemu podałem mu swój numer pokoju.
    
    Minęło parę godzin, ja już w sumie zapomniałem o incydencie, który miał miejsce w restauracji. Obecnie stałem przy oknie w swoim pokoju ponieważ animator miał racje, pada deszcz, albo trafniej powiedziane leje jak z cebra. Wpatrując się w morze Śródziemne przez okno słyszę cisze, która ...
    ... jest przerwana pukaniem do drzwi. Otworzyłem z wielka dozą niepewności. Oczywiście ujrzałem animatora, który był uśmiechnięty od ucha do ucha.
    
    - Hej, hej, tak jak mówiłem pada - przerwał na chwile wypowiedz aby moc po raz kolejny zabójczo się uśmiechnąć. – Wiem, ze Ty nie lubisz się bawić tradycyjnie, ale może pójdziemy pograć w PS4, mam fajna dwuosobowa gierkę, co ty na to? - Noooo okej, ale ja nie umiem w to grać – zamykając pokój starałem się na niego nie spoglądać i nie oblepiać go moim wzrokiem bo wiedziałem, ze w Turcji jest islam i im nie tylko wiara zabrania, ale tez samo państwo. – Nie ma najmniejszego problemu po prostu z tobą wygram – kończąc zdanie zaczął się przesłodko śmiać – Chodź tedy – po kilku minutach i wejścia piętro wyżej doszliśmy do pokoju nr 3423 – Yyyy, ale to nie jest ogólna sala tylko jakiś pokój – No tak to mój pokój, myślisz, ze hotel zapewnia PS? Hahaha nie wiem kiedy ale w tym zadupiu jak Turcja to może tak będzie ale za 100 lat – gdy to mówił ucieszyłem się, ze to jednak nie Polska jest 100 lat za czarnym lądem.
    
    Graliśmy około 3h nawet nie wiedziałem kiedy ten czas minął. Parę razy udawało mi się nawet z nim wygrać chodź wydaje mi się ze po prostu dawał mi wtedy wygrać.
    
    - To jak ty lubisz się bawić?? – Ja? Hmmm...ciekawy sposób zabawy, ale w waszym Państwie i religii niemożliwy - wypowiadając ostatnie słowo puściłem mu oczko. – Czyli dobrze mi się wydawało – podszedł do mnie na odległość 10cm może mniej złapał włosy i tak naciskał abym ...
«1234...»