1. W niedalekiej przyszłości


    Data: 05.05.2022, Kategorie: seksualne science-fiction, Sex grupowy kobiecy, podniecenie, orgazm, filmy erotyczne, Autor: XeeleeFirst

    Mam na imię Cybelle, jestem prawnuczką Brona, studiuję w Holandii technologie informacyjne. Niedawno przeniosłam się tu, na elitarny uniwersytet w Delf. Jak wiecie teraz w Holandii, w roku 2050, trudno jest znaleźć mieszkanie do wynajęcia. Jakimś cudem udało mi się jednak zamieszkać wraz z koleżanką i kolegą w Pinacker, na przedmieściach Hagi w domku stojącym wśród krzewów blisko rozległej łąki, na której często pasą się krowy. Moja przyjaciółka Selene, z którą tu mieszkam, jest w tym samym wieku. Ma także dwadzieścia dwa lata. Jest piękna. Lubię ją. Często pieścimy się ze sobą. Sądzę, iż Selene jest dla mnie osobą ważniejszą niż ów kolega, który uparcie powtarza, że jest moim chłopakiem, co nie jest do końca prawdą.
    
    Każda dziewczyna, tak jak i ja polubiłaby Selene. Jest szczupła, blada i ma rude włosy. Często chodzi w sukienkach. Jak to bywa wśród rudzielców, jest piekielnie wrażliwa, zmysłowa i kontaktowa. Gdy patrzę na jej wyostrzone rysy twarzy… gdy patrzę, jak zakłada nogę na kolano, będąc w sukience, to jestem natychmiast podekscytowana. Ja ją chyba, po prostu kocham. Ona mnie nieustannie przyciąga i kręci.
    
    Selene mówi mi, że odwzajemnia moje uczucia. To mi bardzo pochlebia, że się jej podobam. Ona także lubi kobiety szczupłe, ezoteryczne, wrażliwe, które mają płaski brzuch i bezustannego fioła na punkcie seksu. Twierdzi, że mój ciemny kolor włosów pasuje do jej rudej czupryny, co można ocenić na wielu zdjęciach selfie, które robimy sobie, leżąc w łóżku. Selene ...
    ... wygłasza często swoją teorię na temat powiązania zmysłowości z kreatywnością. Podziwia mnie za moją pracowitość i sukcesy odnoszone na uczelni. Selene ma różne hobby. Jednym z nich jest oglądanie starych filmów. Twierdzi, iż jestem podobna do Sarah Key i Stoya. No nie wiem, to musicie ocenić sami.
    
    Dzisiaj odwiedziła mnie tutaj moja babcia Tatiana. W trakcie dwóch długich wieczorów znowu rozwodziła się o dziejach naszej rodziny. Jej wspomnienia nawiązywały do dostrzeganych i niepokojących ją przemian obyczajów. Zapewne zawsze tak było, iż starsi ludzie sądzą, że my młodzi prowadzimy się nie tak, jak trzeba. W trakcie tych wieczornych rozmów przywołała z pamięci opowieści o życiu mojego pradziadka, który jak już wspomniałam, miał na imię Bron i był lekarzem. Opowiadała, iż studiując medycynę, mieszkał w akademiku, to znaczy w domu studenta. Według jej opowieści było wtedy nie do pomyślenia, aby dom studenta był koedukacyjny. Zamieszkanie w wynajętym mieszkaniu wspólnie z koleżankami też było niedopuszczalne. Moja babcia Tatiana przez większość życia przebywała w Niemczech. Żyła na luzie. Zmieniała partnerów. Uwielbiała taniec. Nie przejmowała się obyczajami, jakie do tej pory obowiązują w zapomnianym przez nas kraju przodków.
    
    Jak wiecie, w owych odległych krainach rozpanoszyły się porządki, zapożyczone z Chin. Wdrożona tam tak zwany Systemem Zaufania Społecznego, co jest eufemistyczną nazwą monitorowania i rygorystycznego nadzoru. Każda osoba jest tam inwigilowana stale, na ...
«1234...»