1. Suka Szefa


    Data: 01.05.2022, Kategorie: BDSM Sex grupowy Tabu, Autor: Bull__cuckold

    ... moim szefem.Tak jak zawsze wzielismy apartament w hotelu.moj pan przygotował dla mnie piękną,powabną czarną długą suknię wieczorową .Material z domieszką lycry idealnie dopasował się do mego nagiego ciała ,Mój wielki biust sterczał jak dwa dorodne melony w dekolcie wykończonym siateczką chaftowana w delikatne kwiatkii był widoczny jak na dłoni.Nagie plecy i rozporek na nodze ,aż za udo .WSZYSTKIE TE ELEMENY SPRAWIŁY ,ZE WYGLADAŁAM OBŁEDNIE KUSZĄCO I ELEGANCKO ZARAZEM.Pan oznajmił ,że dziś pójdziemy na bankiet. Przygotowanie zajeły mi trochę czasu byłam gotowa dopiero o 21.przyszlismy z szefem do małej sli bankietowej.Panował w niej półmrok muzyczka grała w tle ,na parkiecie już tańczyło kilka par ,a za stołem wynajętym tylko dla naszej firmy siedzieli juz nasi koledzy z pracy.Oczywiscie nasze wejscie zostało oklaskane ,a komplementów podmoim adresem nie było końca.Bardzo mi atmosfera udzieliła się i po paru głębszych chciałam tylko tańczyć.Byłam w swoim żywiole jeden za d**gim tańec za tańcem i każdy z innym partnerm .Szybkie pełne energi tańce w zwinnych rękach tańcerzy były jak wirowanie ,natomiast wolne pełne miłego przytulania i czasmi ręce partnera wedrowały tam gdzie nie trzeba ,a gdy znalazły to czego szukały czyli wonnej wilgoci nie skrępowanej ,zadnym materiałem .Partner szybko dawały znak w postaci wzwodu xd.Bawiłam się cudnie!Czas miną szybko i o pierwszej w nocy powiedziałam ,że idę się odświerzyć do pokoju.Szef jak zwykle szarmancki w takich sytuacjach ...
    ... powiedział ,ze mnie odprowadzi.OCZYWIŚCIE nie byłby sobą gdyby nie próbował dobrać się do mnie w windzie jednak na pocałunkach i macaniu skonczyło się i poszlismy do pokoju.Ja poszłam do łazienki zrobić siku.Chciałam jeszcze napiś się wody i gdy wyszłąm z łazienki zaskoczył mnie widok moich czterech współpracowników i szefa.KTÓRZY Z GŁUPIMI UŚMIESZKAMI SIEDZIELI NA FOTELACH I SOFACH .SZEF WSTAŁ I POWIEDZIAŁ DO MNIE .ŻE WYGLADAM DZIŚ BOSKO I CHYBA CZAS NA GŁÓWNĄ UCZTĘ WIECZORU.Zrozumiałam ,ze chyba to jest ten moment i orgia zaraz się zacznie.Jednak faceci tylko się usmiechali i zaden z nich nawet mie wstał.Natomiast szef podszedł do mnie i zaczą mnie obmacywać i całować.Oczywiście nie protestowałam.Byłam wręcz bardzo podniecona co bedzie dalej.Już po minucie stałam na kolanach i obciągałam szefowi sterczacego ze spodni kutasa.Nawet się nie obejrzałem jak ten stary zboczeniec zapią mi na szyji obrożę ze smycza na grubym łańcuchu.Jednak ostre szarpniecie i jednoczesny ból od uderzenia szpicruty na moich pośladchach.Przywrucił mnie do rzeczywistości.STAŁAM teraz na raka z zadartą na plecy suknią i wyjetymi z dekoltu
    
    wiszacym piersiami.Byłam lekko zaszokowana od bólu na szyji i głosno jęczałam gdy dostawałam szpicrutą.Jednak nie odwazyłam się nic powiedzieć.Faceci patrzyli na mnie z przejęciem i niedowierzaniem.Natomiast mój oprawca kontynóował show.TO JEST KURWA I TAK JĄ TRZEBA TRAKTOWAĆ! krzyczał.LUBISZ TAK SZMATO! I kolejne uderzenia na mój czerny tyłek.Wyszeptałam tylko tak Panie.A ...