1. Odnaleźć swoje miejsce


    Data: 15.03.2022, Kategorie: ostrzeżenie, Incest kazirodztwo, Brutalny sex Autor: Ravenheart

    ... włosy i wielki, nabrzmiały brzuch. Pieprzyłyśmy się na jego oczach, a on się onanizował. Tak po prostu. Rozparł się w fotelu, wyciągnął sobie kutasa ze spodni i śliniąc się obleśnie walił sobie konia. Nawet nie musiałam go dotknąć. Po wyjściu zostawił na stole zwitek banknotów. Zrozumiałam dopiero po chwili.
    
    Na początku coś się w mnie buntowało. Jak to? Mam być kurwą? A potem uświadomiłam sobie, że to bez znaczenia. Że odrzucenie tych pieniędzy byłoby głupotą. Forsę przehulałyśmy na imprezie. Gdzieś w środku, spodobało mi się, że jestem zwykłą, piętnastoletnią dziwką.
    
    Smakowałam swój upadek jak wódkę. Ostrą, palącą i niesmaczną – ale dającą czadu. Siedziałam potem na matematyce, patrząc na tablicę pokrytą sinusami, przy której uwijał się spocony nauczyciel i myślałam: „Pierdolę cię i całą tę szkołę, bo jestem dziwką i zarabiam więcej niż ty”.
    
    Poznanego u Anity faceta zobaczyłam znowu dwa tygodnie później. Sesyjka wyglądała podobnie – rżnęłam się z moją kochanką, a on patrzył i walił sobie konia. Film porno na żywo. I za konkretną kasę. Przy następnej wizycie zrobiłam mu dodatkowo laskę, pozwalając skończyć na twarzy. Odwdzięczył się premią. Nigdy w życiu nie miałam tyle własnej kasy. Potem Anita rzuciła studia, wyjechała do Niemiec, a ja zostałam sama – ale za to z pomysłem na życie.
    
    Gdzieś pod koniec trzeciej klasy liceum zamieściłam pierwsze ogłoszenie na forum poleconym mi przez Anitę. Tak, zostałam pełnoprawną, pracującą dziwką. Nie, nie miałam żadnych oporów ...
    ... ani wyrzutów sumienia. Bzykałam się po hotelach z różnymi facetami, zaspokajałam głód moich demonów i jeszcze dostawałam za to pieniądze. To nieprawda, że wszystkie dziwki robią to mechanicznie i dla pieniędzy. Ja robiłam to dla siebie.
    
    Ojca interesowało tylko to, czy ze szkoły przynoszę dobre oceny. Przynosiłam. Czasem jeszcze pytał, co robię po szkole i czy mam jakieś koleżanki. I dlaczego zawsze nocuję u nich, a nigdy nie zapraszam ich do siebie. Zastanawiałam się, czy kogoś sobie znalazł. I czy rżnie na boku jakąś dupę, której nie pokazuje w domu, bo nie chce płoszyć mnie widokiem przyszłej, drugiej mamą. Tak jakby mnie to obchodziło.
    
    I tak mijał mi czas – rozpięty między szkołą, pieprzeniem się, shoppingiem i oglądaniem seriali. Czasami zastanawiałam się, dokąd zmierzam; czasami świtała mi wizja jakiegoś ogarnięcia się… ale szybko pogrążałam się znowu w swoim świecie.
    
    * * *
    
    Ten dzień był podobny do miliona innych dni. Klient umówił się ze mną na wieczorne spotkanie, przedstawił swoje oczekiwania i zarezerwował hotel. Mieliśmy spędzić razem całą noc, więc wychodząc z domu rzuciłam tylko ojcu, żeby na mnie nie czekał, bo zanocuję u koleżanki. Jak zwykle, nawet nie zapytał u której.
    
    Wychodząc z domu, wyglądałam jak zwykła nastolatka – niewyróżniająca się bluzka i dżinsy, niedbale przerzucona przez ramię torba. Oczywiście, w torbie miałam wszystkie potrzebne utensylia – odpowiednie dla dziwki-lolitki.
    
    Hotel, który wybrał mój klient, był dyskretny, ale miał ...
«12...456...12»