1. Karolina - Wstęp NAPISZ MI JAK WIDZISZ DALSZY ROZW


    Data: 14.03.2022, Kategorie: Fetysz Podglądanie Tabu, Autor: zonka9323

    ... drzwi, otworzył wszystkie zamki i nacisnął klamkę, w drzwiach stał mężczyzna, opatulony w grubą przemokniętą i zmrożoną kurtkę, drżał z zimna jednak jak tylko wszedł przez próg i zobaczył młodą piękność krzyknął rozpromieniony.
    
    -Karolina!
    
    Oczy karoliny przybrały spanikowany wyraz, w jej głowie kotłowało się milion myśli, czy wszystko przepadło? czy to koniec jej szczęśliwego życia? jednak w ułamku sekudny nagle ją olśniło, już wiedziała jak sobie poradzi
    
    K:Wujku!!
    
    Krzykneła i szybko wstała z wyciągniętymi ramionami, przytuliła obcego.
    
    K:Nie spodziewałam się Ciebie! mogłeś dać nam znać!
    
    W tej chwili obaj mężczyźni spojrzeli na nią zdezorientowani, Tomasz bo nigdy nie widział człowieka a Obcy bo nic takiego z nią nie dyskutował.
    
    T:To twój wujek?
    
    K:Tak! nie widziałam go od 15 lat! brat mojego taty
    
    Nieznajomy spojrzał na Karolinę, z jej twarzy wyczytał co się święci, widział jej błagalny wyraz słodkiej buzi, uśmiechnął się.
    
    Obcy:Witaj, ty musisz być Tomek, dużo o tobie słyszałem
    
    Podał mężowi dłoń i wymienili grzecznościowy uścisk
    
    T:Witaj, miło cię poznać! zapraszamy do stołu, jednak najpierw zdejmij te mokre ciuchy, zaraz przynioslę ci coś suchego.
    
    Tomasz Udał się na piętro.
    
    Obcy upuścił swoje dwie ciężkie wielkie torby i zdjął plecak, przybliżył się do roztrzęsionej Karoliny
    
    O:Myślałaś, że o tobie zapomniałem? mała kurewko? że możesz tak po prostu rozpalić moje sadystyczne fantazje i zniknąć? zerżne cię tu szmato, wyrucham cię prosto ...
    ... do piekła.
    
    K: Nie!! błagam, to była pomyłka, proszę, mam ułożone dobre zycie! nie chce tego psuć, te mroczne chwile mam za sobą! błagam zostaw mnie! Tomasz nie może się dowiedzieć!
    
    O:Dobrze kurwo, zabawimy się zatem, nic mu nie powiem na razie, ale swoje i tak dostane.
    
    Przybliżył swoją twarz do jej, jego śmierdzący oddech wypełnił jej nozdrza, polisał jej policzek, gęsta śmierdząca ślina zostawiła ślad na jej policzku.
    
    O:Będziesz moja.
    
    W tym momencie schody zatrzeszczały, obcy odsunał się o krok
    
    O:Karolinko, ale wyrosłaś! jak ja się cieszę!
    
    Karolina szybko wytarła policzek i z uśmiechem odpowiedziała
    
    K:Wujku też się cieszę! tyle lat!
    
    T:Wybacz ale nie mam ciuchów w twoim rozmiarze, jesteś większy ode mnie, mam tylko ten szlafrok, wystarczy póki twoje ubrania nie wyschną.
    
    Obcy zrzucił mokrą kurtkę, bluzę, spodnie, stał w bokserkach, oczy młodego małżeństwa utkwiły na nich właśnie, bo ukrywały coś ogromnego, nieludzkiego potwora. Od szoku oderwał ich smród, obcy śmierdział, jego ciało było pokryte brudem, starym wyschniętym brudem, bokserki miały ślady moczu i gówna, Tomasz skrzywił się, obcy zauważył to i z uśmiechem powiedział.
    
    O:Tomaszu, czy Karolina nie opowiadała ci o mnie? jestem naturalsem, nie uznaję mycia wodą
    
    Wyszczerzył zęby mówiąc mu to w oczy, kłamał, chciał aby Karolina cierpiała kiedy będzie ją szmacił, przygotował dla niej mnóstwo atrakcji, to był tylko przedsmak.
    
    T:Hmm a tak, no cóż, każdy coś swojego ma - palnął głupio - ...