1. Baza (I)


    Data: 05.03.2022, Kategorie: Fantazja Autor: nibymrok

    ... uwielbiał ją tam całować, podniecało go to, co było widać po jego przyrodzeniu. Sandra natomiast ochoczo oddawała się jego pieszczotą i sięgnęła ręką do jego penisa, zaczęła go masować a on w tym czasie zaczął ją myć. Czując jej delikatną skórę pod dłońmi czuł jeszcze większe podniecenie, i jej ręka na jego penisie "mmm ona jest boska! I to moja! Ona jest cała moja! Oddała mi się! Pokochała mnie a ja ją, mógł bym oddać za nią życie" pomyślał gdy zaczęła go mocniej pieścić. Palcami dotarł do jej gorącego i mokrego już skarbu, potarł delikatnie i wdarł się palcami, po czym nie wytrzymał i wszedł w nią od tyłu. Zaskoczona zadrgała, przeszedł ją dreszcz podniecenia, robił to co lubiła najbardziej, ugniatał jej pierś, pieścił palcami drugiej ręki łechtaczkę i rznął ją od tyłu i ahh te jego usta, myślała, że przez nie oszaleje. Ciepła woda ciągle na nich leciała a oni kochali się nie myśląc by to przerwać gdy zaczęły ją przechodzić solidne dreszcze podniecenia on przyśpieszył... Doszli razem.
    
    - Ej no przestań! Jesteś nieznośny! - powiedziała roześmiana gdy on na zmianę ssał jej piersi i ją łaskotał.
    
    - Mmm dobrze wiem, że tego chcesz - podgryzł lekko jej ucho. Ona uśmiechnęła się i przytuliła jego głowę do swoich piersi, oboje leżeli w samych majtkach przykryci do pasa kołdrą.
    
    - Dobrze, że coś się stało i moja współlokatorka została na nocnym dyżurze, nie chciała bym Cie wyganiać - mówi głaszcząc go po jego brązowych krótkich włosach.
    
    - A myślisz, że ja bym chciał ...
    ... odchodzić? Rzygać mi się chce na myśl ze jutro muszę znowu biegać po tym pieprzonym polu i jeszcze wieczorem iść na obchód mam 25 lat w tym wieku powinienem już się w miarę ustatkować a nie gnić w jednym pokoju z grupką nieokrzesanych gówniarzy, którzy nie wiedzą ile to jest 2+2.
    
    - Oj no ciii... Spokojnie, dlatego ciebie właśnie wybrali na dowódce oddziału. Chyba wiesz ile to jest te 2+2 co? - zaśmiała się ale za chwile sykła z bólu ponieważ ugryzł ją w sutek.
    
    - Masz za swoje. - powiedział z satysfakcją w głosie i uniósł się lekko na łokciach, po czym ugryzł ją lekko w nosek i ucałował policzek i usta.
    
    - Hmmm jesteś paskudny, ale mój. - wymruczała cicho - Śpijmy już, dobranoc. - mówiąc to zgasiła lampkę.
    
    - Dobranoc - odpowiedział całując ją delikatnie w pierś.
    
    Obudził się z bólem głowy, ubrany w mundur. Był cały brudny i zniszczony, rozejrzał się. Już wiedział gdzie leżał pomiędzy ludźmi z jego oddziału którzy... Nie żyli. Zerwał się, chciał poszukać ocalałych lecz upadł, spojrzał w dół i wtedy zaczął krzyczeć na cały głos Nie mógł uwierzyć w to co widzi, jego lewa noga została oderwana, widział krew i swoją kość, jego noga, która mu dotąd wiernie służyła zamieniła się w kikut o długości jakiś 30cm. Zwymiotował, nie wiedział o co chodzi, jak się tu znalazł co się stało. Udało mu się podnieść, na jednej nodze doskoczył do wnętrza bazy. Doskoczył do skrzydła żeńskiego, nie widział żywego ducha co go tylko jeszcze bardziej przeraziło. Wbiegł do jej pokoju, nie było ...