1. Prezentacja asortymentu


    Data: 09.05.2019, Kategorie: Anal Dojrzałe Podglądanie Autor: michal-m

    ... stronie „lady”. On podszedł do niej. - Przepraszam, interesują mnie takie spodnie jak Pani ma. Czy byłyby na sprzedaż? Dopiero po wypowiedzeniu pytania usłyszał jak ono zabrzmiało, więc się sprostował mając lekkie wypieki na twarzy (które także powstały na widok obydwu kobiet). - Znaczy się takie jak te. - Nie, nie mam ich na sprzedaż. To mało chodliwy towar. Facet miał już podziękować i się oddalić. Lecz jednak zaryzykował. Korzystając, że stoi tuż za nią dyskretnie posmyrał ją po pupie i zapytał. - A gdybym tak zaoferował Pani stówkę, mógłbym je obejrzeć w ustronnym miejscu. - Mało. Kobieta sama się zdziwiła, że odpowiedziała, tak szybko i bez zastanowienia. Prawda była taka, że przez pogodę nie mogła liczyć na dużą dniówkę, więc korzystając z okazji chciała sobie dorobić. - Dwie? - OK. Chociaż za mną. Natomiast do swojej koleżanki powiedziała. - Kochana, możesz przez kilka minut przypilnować mojego towaru? Chciałam coś Panu pokazać z magazynu. - OK. Koleżanka znała ją, więc wiedziała, że na pokazywaniu się nie skończy, więc mówiąc to puściła im oczko. Kiedy weszli do magazynku to szybko zamknęli za sobą drzwi i zapalili światło. Facet idąc za ciosem od razu zaczął ją całować, z wzajemnością. Jednak po dłuższej chwili przestała. - Chyba chciałeś obejrzeć spodnie? I chyba o czymś zapomniałeś? Na co facet wyjął ustaloną kwotę z portfela i ją wręczył, po czym przed nią i zaczął całować a następnie lizać ich materiał. Tym razem on spauzował i spytał się czy mógłby się ...
    ... przekręcić. Ona jakby czytając mu w myślach, także przychyliła się powodując naciągnięcie materiału na pośladkach. Tym razem postanowił wyczyścić je od tyłu… tak jakby było z czego. Po chwili wstał i będąc ciągle za nią zdjął jej spodnie. Pod nimi kryło się coś co w jego mniemaniu nie pasowało do ich pod takim ubraniem – majtki. Od razu chwycił za nożyczki, które leżały nieopodal ich. Kiedy to zauważyła kątem oka to przeszedł ją blachy strach. Spojrzała się na niego błagalnie. Facet był fetyszystą, ale nie jakimś psycholem i mordercą. - Spokojnie, nic złego Ci nie zrobię. Szybko przeciął je z obydwu stron zewnętrznych ud i rzucił je w kąt. Kobieta tylko lekko zapiszczała po zetknięciu jej skóry z zimnym matem. - Masz prezerwatywę? - Nie. - W takim razie wejdź mi w tyłek. Nawet nie próbuj w cipkę! Tylko najpierw nawilż mi odbyt językiem. Nie musiała mu dwa razy powtarzać. Od razu znowu uklęknął i zabrał się do roboty. Tylko tutaj akurat czekała ją niespodzianka. Nie wiedziała, że facet ma nienaturalnie długi a tym bardziej szeroki język. Kiedy zwinął go w rulon i całość bez pardonu włożył w jej kakaowe oczko to aż zawyła z rozkoszy. Pomieszczenia znajdowały się na obrzeżach miasta, więc jeśli akurat ruch tutaj nie był duży (a zdarzało się to dosyć często) jej koleżanka musiała to usłyszeć. Po kilku minutach takiej zabawy kobieta ledwo stała na nogach. - Błagam, starczy już! Facet wstał z kolan i zsunął swoje spodnie. Pomimo tego, że jej odbyt był porządnie nawilżony śliną to splunął ...