1. Pierwsze spotkanie z nieznajomym


    Data: 27.01.2019, Kategorie: BDSM Autor: zrob-mi-lewatywe

    Z Tomaszem umówiłam się na wtorek. Miał czekać na mnie w zielonej maździe na stacji benzynowej. Zaparkował auto tak, żebym od razu je zauważyła i nie musiała szukać. Podeszłam do uchylonego okna po stronie kierowcy.
    
    - Cześć Aniu, wsiadaj.
    
    Wsiadłam więc, dałam mu buzi w policzek. Prosił wcześniej o soczystego buziaka na przywitanie ale trudno od razu całować się z obcym, bądź co bądź, facetem.
    
    Pojechaliśmy ulicą Dworcową, skręciliśmy w nieznane mi rejony. W aucie pogadaliśmy trochę, Tomasz potrzymał rękę na moim udzie. Potem zaparkował auto pod chińską restauracją, do której weszliśmy. Na drzwiach, o ironio, wisiała ręcznie napisana kartka: "Proszę nie wchodzić z psami".
    
    Weszliśmy na piętro restauracji, stoliki oddzielone były parawanami zapewniając nieco prywatności. Zajęliśmy ostatni stolik w kącie. W tle grała jakaś chińska muzyczka. Przyszła kelnerka, więc zamówiliśmy po kawie. Gdy zostaliśmy sami, z kawą na stole i jakąś parą gdzieś za jednym z parawanów zaczęliśmy rozmawiać o naszych sytuacjach życiowych, doświadczeniach - również seksualnych. Tomasz opowiadał, że kilka razy brał udział w różnych, wieloosobowych zabawach. Doświadczył seksu oralnego z facetem, został zdradzony przez narzeczoną z jej własnym bratem...
    
    Podczas rozmowy trzymał mnie za rękę, ja uśmiechałam się do niego. Drażnienie palcem wnętrza dłoni może być bardzo erotycznym doświadczeniem. Spotkanie zaczęło mieć bardziej intymny klimat. Zaczęliśmy mówić o swoich fantazjach, ...
    ... pragnieniach.
    
    - Jesteś mokra? - zapytał Tomasz.
    
    - Tak...
    
    - Włóż sobie paluszek do cipki.
    
    -...
    
    Oniemiałam z lekka, nie był to może szczyt perwersji ale nie bardzo wiedziałam jak się zachować. Patrzył na mnie pożądliwie. Rozpięłam spodnie i włożyłam rękę w majteczki. Byłam bardzo mokra, mimo że tak naprawdę nic się jeszcze nie działo. Rozchyliłam wargi i włożyłam dwa paluszki w wilgotną szparkę. Gdy skończyłam, zapięłam szybko spodnie a on wziął moją rękę i zlizał wilgoć z palców. Gdy puścił moją dłoń oblizałam je takim samym gestem. Przygryzł wargę. Poprosił, żebym pokazała mu piersi.
    
    -Tutaj?! - zapytałam zszokowana.
    
    Uśmiechnął się tylko, więc podniosłam bluzkę do góry. Zaczął pieścić moją pierś i szybko wyłuskał ją z biustonosza. Potem zaczął pieścić i wyjmować d**gą. Siedziałam tak chwilę z cyckami na wierzchu a on oparł się o krzesło i patrzył na mnie. Speszyło mnie to i podnieciło jednocześnie. Opuściłam bluzkę, nie wkładając jednak piersi w miseczki stanika. Przez biel materiału widać było doskonale ciemne obwódki moich twardych sutków. Zaczął drażnić jeden sutek, niespodziewanie ścisnął go bardzo mocno. Jęknęłam, o dziwo nie z bólu a z podniecenia. Zaczął mocno drażnić oba sutki a ja starałam się nie zapomnieć, że jestem w miejscu publicznym i parę stolików dalej ktoś siedzi.
    
    Po wypiciu kawy ogarnęłam się lekko, wyszliśmy z restauracji i wsiedliśmy do samochodu. Tomasz zaproponował spacer nad jeziorem. Pojechaliśmy więc tam, on zaparkował auto, wsunął dłoń pod ...
«12»