1. Andrzejkowe igraszki


    Data: 13.02.2022, Kategorie: Zdrada Autor: Tomasz Siwiec

    ... jej bielizny odłożył ją do kosza, starannie maskująca dowody zbrodni. Wytarł podłogę do czysta, a następnie wrócił do salonu, gdzie temperatura imprezy nieco już opadła i wszyscy siedzieli przy stole sącząc swoje drinki.
    
    Z ulgą w spodniach Szymon dołączył do biesiadników. Kilka drinków później Dawid mocno już wstawiony zaczął wraz z Adamem i Iwoną rozstrzygać jakieś bardzo ważne z punktu widzenia pijanego człowieka sprawy. Monika natomiast zaczęła kusić Szymona, a potrafiła to robić wręcz idealnie. Nie patrząc na swojego męża usiadła Szymonowi na kolanach i zaczęła się ocierać o jego dopiero co zaspokojone krocze. Nawet przez materiał swoich oraz jej spodni czuł jak jędrne ma pośladki. Poczuł wzbierającą w nim od nowa żądzę. Jego kutas na powrót stawał się twardy. Na szczęście dla niego po kilku minutach ożywionych rozmów Iwona wraz z mężem zaczęli się zbierać do wyjścia, ponieważ byli umówieni ze swoim kierowcą, który miał ich odwieźć do domu. Po wylewnym pożegnaniu wreszcie udali się do swojego domu.
    
    Pozostała trójka z racji dosyć późnej już pory przeniosła swoją imprezkę do kuchni, by nie przeszkadzać rodzicom Moniki i nie budzić ich głośnym zachowaniem. Tam dokończył jedną butelkę whiskey i opróżnili sporą część kolejnej, gdy Dawidowi wreszcie zaczęły mocno ciążyć powieki. Po kilku przegranych bitwach położył głowę na rękach i zasnął przy stole. Szymon zaś zachęcony tym widokiem od razu wysunął rękę pod stół i złapał swoją przyjaciółkę za nogę. Delikatne ją ...
    ... pieszcząc przesunął dłoń wyżej, aż do złączenia jej ud. Nie zaprotestowała. Rozchyliła nieco nogi, by ułatwić mu dostęp. Nawet przez spodnie wyczuł jak gorąca jest w tej chwili jej cipka. Nie potrafiąc się oprzeć przysunął się bliżej niej i pocałował ją w usta. Oddała pocałunek i ich języki splotły się w namiętnym tańcu. Jednak nic co piękne nie trwa wiecznie. Z racji tego, iż tuż obok spał jej mąż musieli przerwać swoje igraszki. W samą porę, bo wtedy właśnie Dawid się przebudził. Na szczęście dla nich niczego nie zauważył. Był to już jednak koniec ich imprezy.
    
    Ułożywszy swojego męża w łóżku Monika udała się do pokoju, w którym miał spać Szymon, by założyć świeżą pościel. W chwili gdy schyliła się, by naciągnąć prześcieradło na łóżko poczuła jak łapie ją w pasie i przyciąga do siebie, jednocześnie wsuwając rękę pod bluzkę i chwytając ją za pierś. Jego druga ręka zaś odpinała już guzik jej spodni. Ustami przywarł do jej szyi, mając gdzieś, czy pozostawi po sobie ślad w postaci malinki. Dwa palce jego prawej dłoni wślizgnęły się w jej mokrą, ciasną i płonącą cipkę. Poruszał nimi rytmicznie, a jego język błądził po małżowinie jej ucha. Zaczęła dyszeć, co tylko wzmogło jego podniecenie. Wsunął palce głębiej i bardziej zdecydowanie, wykonując coraz szybsze ruchy. Czuł, jak jej sok leje mu się po dłoni. Jej coraz szybszy oddech świadczył o tym, że właśnie dotarła do granicy rozkoszy.
    
    Wyciągnął rękę z jej majtek, oblizał powoli palce, delektując się smakiem, a także jej spojrzeniem, ...