1. "Sąsiad Kumpla"


    Data: 05.05.2019, Kategorie: Geje Autor: GayStoriesPL

    ... rozsiadłem się na kanapie. Nieznajomy poszedł do kuchni. Wrócił po kilku minutach niosąc kawę i ciasteczka. Podając kawę przedstawił mi się. Miał na imię Grzesiek. Wciąż miał na sobie tylko te majtki. Widocznie w towarzystwie innego faceta nie czuł się aż tak nieswojo w takim stroju. Podczas rozmowy dowiedziałem się, że mieszka tu sam i pracuje jako stróż. Pogadaliśmy tak trochę o różnych pierdołach. Czasami zerkałem na jego pociągające ciało, co chyba nie umknęło jego uwadze. Spostrzegłem, że dostał erekcji. Nawet nie próbował jej ukryć. Musiał widzieć, że zwróciłem na to uwagę. Było strasznie gorąco. Zaproponował browarka. Nie odmówiłem. Nie ma to jak zimne piwko. Będąc lekko podchmielonym, od razu nabrałem pewności siebie. Było tak gorąco, że zaczynałem się pocić. W zasadzie chciałem pójść już na dół, ale wypadało skończyć piwko. Nie wytrzymałem i musiałem ściągnąć koszulkę.
    
    -Uff. Strasznie gorąco dziś. -powiedziałem zdejmując koszulkę
    
    . -No trochę przygrzało. Nie krępuj się. Jeszcze jedno piwko?
    
    Miałem się zmywać, ale perspektywa kolejnego browarka zatrzymała mnie.
    
    -Jeśli zimne, z wielką chęcią. -odpowiedziałem.
    
    Grzesiek skoczył do kuchni i przyniósł nieźle schłodzone browarki. Tego mi było trzeba. Gadaliśmy tak jeszcze o niczym przez kolejne pół godziny. Dowiedziałem się, ze Grzesiek jest po 40ce i nie ma żony ani dzieci. Alkohol co raz bardziej uderzał nam do głowy. Zauważyłem, że sytuacja wygląda co najmniej dziwnie, ale nie reagowałem. Co jakiś czas ...
    ... wciąż zerkałem na wybrzuszenie w majtkach Grześka. Ku mojemu zdziwieniu nie opadało. Myślałem tak o przyrodzeniu mojego gospodarza, aż w końcu i mi stanął. Grzesiek musiał to zauważyć. W końcu miałem na sobie tylko spodenki, w których mój namiot był całkiem widoczny. Niedługo potem do akcji poszło kolejne piwo. Powiedziałem sobie, że to już ostatnie. Podając mi je, Grzesiek zapronował pójście na balkon. Miał tam wystawioną małą kanapę, więc było to idealnie miejsce na relaks. Nie odmówiłem. Usiedliśmy tak na tym balkonie o powoli sączyliśmy piwko. Lekki wiaterek idealnie orzeźwiał i zapewniał jakiekolwiek ochłodzenie. Grzesiek siedział obok mnie i patrzył przed siebie, więc mogłęm w miarę dyskretnie spoglądać na jego nie małych rozmiarów brzuch i namiocik. Przyznam, że strasznie mnie to podniecało. Znowu mi stanął. Grzesiek musiał to zauważyć. Powoli przesunał rękę w moją stronę i położył ją na moim udzie. Spojrzałem na niego, ale on patrzył wciąż na moje spodenki. Spodobało mi się to. Przyznam, że liczyłem na to od samego początku. Przesunął rękę w stronę mojego brzucha, po czym pogładził go i powoli wsunął dłoń do moich bokserek. Nie śpieszył się, co jeszcze bardziej wzmagało moje podniecenie. W końcu sięgnął do mojego penisa. To było nieziemskie uczucie. Chwycił moją pałkę i zaczął nią delikatnie poruszać. Nabrałem odwagi i sam sięgnąłem do jego majtek. Jego penis był ogromny. Po chwili Grzesiek wyciągnął moją pałkę na wierzch. Zbliżył się i zaczął ściągać moje spodenki i ...