1. Odkupienie (II)


    Data: 14.01.2022, Kategorie: ostrzeżenie, Fantazja Incest wojna, Romantyczne Autor: jokerthief

    ... robić sobie wrogów w Mieście. Musimy mieć czyste zaplecze.
    
    - Cat, dlaczego nie odbierałaś wcześniej? - Natasha uważała sprawę za zakończoną. Catherine ujrzała tylko krotką notkę, którą przesłała jej przyjaciółka w rogu ekranu, zawierającą datę, godzinę i miejsce. - Coś się stało?
    
    - Musiałam odpocząć, wyciszyłam system i położyłam się spać.
    
    - Widać, że sen dobrze ci zrobił. Tak jakby... - Kobieta zatrzymała się na chwilę i uśmiechnęła tajemniczo. - ... pełna blasku. Oh. Kto?
    
    - Nie wiem o czym mówisz. - Cat odparła spokojnie i pochyliła nad pulpitem. - Jeżeli tak cię to interesuje, wyjaśniłam sobie wszystko z Markiem. Nieziemsko mi ulżyło.
    
    - Właśnie miała pytać co się z nim stało. Jest u ciebie?
    
    - Za chwilę wróci. Coś chcesz od niego?
    
    - Wypadałoby wykonać badania. Przyślij go do mnie w wolnej chwili.
    
    - Sądzę, że będzie zajęty. - Catherine przyłożyła palec do ust i wpadła nagle na genialny pomysł. - Niedługo otworzy się warp. Będziemy mogli wysłać jego egzamin oficerski, jego i reszty. Zasłużyli na to.
    
    - Cat, znowu nie zda, jeszcze każą go odsunąć od działań. - Natasha skrzywiła się i westchnęła cicho. - Widziałaś poprzedni. Dali mu ocenę naganną za...
    
    - Zupełny brak poszanowania dla podstawowych reguł i zasad. Cóż, nie sądzę aby sprawdzały to wiarygodne osoby. - Kobieta odchyliła się w fotelu i poczuła jak podnosi się jej ciśnienie. - Jak kawałek papieru może pokazać im co potrafi człowiek w rzeczywistości? To tak jakby nasze zdolności ...
    ... warunkowały wyłącznie słowa na kartkach. Poza tym, w obecnej sytuacji... Oh, Mark, poczekaj jak skończę.
    
    - Nie będę przeszkadzała, do zobaczenia wieczorem.
    
    Natasha posłała jej ostatni uśmiech i rozłączyła się szybko. Catherine spojrzała w kierunku łazienki a nie wejścia. Mark był tam cały czas. Tylko dlaczego to ukrywała?
    
    Catherine czuła się nieswojo, zmuszona siedzieć przy stoliku razem z Natashą, udając, że nie ma z kim przebywać. Oczywiście, ubrała się odświętnie na tę chwilę, mundur galowy wypadało w końcu do czegoś wykorzystać. Przyjaciółka doskonale wiedziała, że coś jest nie tak, jednak spokojnie czekała aż wyrzuci to z siebie. Raz na jakiś czas zadawała jej tylko jakieś pytanie z uśmiechem, tak aby nie wyglądały na pokłócone. Catherine z grzeczności odpowiadała, jednak jej myśli ciągle wędrowały gdzie indziej.
    
    Dziwny, spontaniczny festyn miał miejsce na szczycie miasta. Specjalnie z tej okazji rozstawiono szybko odpowiedni sprzęt, stoliki i wszystkie inne niezbędne rzeczy. Mieszkańcy przybyli tłumnie, poprzyglądać się marynarzom i w końcu usłyszeć ich wersję zdarzeń. W samym środku znajdowała się scena, nad którą błyszczał hologram artystki, grającej przyjemną melodię. Wokół niej stał tłum ludzi, słuchających jej utworu, z uśmiechem wspominając swoją ojczyznę. Ziemia, nawet jeżeli znajdowała się w rękach chinoli, nadal pozostawała Domem – mogli jej pomóc, zdobywając bezcenny skarb na tej planecie. Gdzieniegdzie przemykały małe dzieci, urodzone tutaj, nie znające ...
«1234...25»