1. Milionera apetyt na spermę


    Data: 05.05.2019, Kategorie: Geje Autor: Fiutomer

    ... zawsze męska obecność – najlepiej wielokrotna, naga i rozpalona na całej rozciągłości. Z niej właśnie czerpał seksualną energię i brał do siebie wszystkie te męskie zdziwienia, zazdrości i zachwyty, które musiał budzić w otoczeniu, i pysznił się i ogromniał nimi.Stężona twarz Promptusa, zanurzona w ekstremalnym skupieniu, zdradzała swą delikatną mimiczną grą grymasów, że oto wysiadły wewnętrzne jego hamulce i nakręcają się tam w jego głowie całe pasjonujące gejowskie sagi pornograficzne – pełne cielesnej gościnności, typowo gejowskiej otwartości na ekstazę i anatomicznych detali męskich skrzętnie ujętych w mnożących się jasnych kadrach. Było tam chyba wszystko: zamknięte w luksusowych sypialniach i zatracone w homoseksualnym szale ciała męskie, łazienkowe analne pieszczoty językowe, przelotne oralne drążenia podprysznicowe, rozochocone kurczliwe odbytnice po przyjacielsku zapłodnione kumplowskimi sokami, ubabrane spermą rozsypane banknoty, kryształowe kielichy pełne młodzieńczego nasienia o smaku dzikich winogron i wczesnego lata.Jądra napełnione tak mocno, że zdawało się, że wystarczy nacisnąć je palcem, by świeży nektar ulał się ze szczytu.No i on – Daniel – na gejowskim złotym tronie. Jego nagie stopy lizały całe gejowskie delegacje najlepszych męskich lokai, którzy walili sobie nawzajem na jego widok i dedykowali te orgazmy jemu – nowemu panu tego zboczonego dworu.Tymczasem do Daniela nagle dotarło, jaki mały i bezbronny jest w obliczu tej megalomańskiej, milionerskiej ...
    ... fantazji, kuli się w obliczu tego ekscentrycznego karnawału homoseksualnych myśli, perswazji i propozycji. I że mogą one nagle się zważyć, przekroczyć punkt masy krytycznej, zapaść się same w sobie, skroplić trującym ejakulatem, a może nawet błogo zmaterializować, spadając na nich z impetem i zabijając ich obu. Bo ich ciężar rósł już nie do wytrzymania, przekraczał realność wielokrotnie.Odkrył także, że niemożliwością byłoby nacieszyć się tym jego nieposkromionym penisem. Można byłoby przeżyć pod jego zaszczytnym patronatem elektryzujące milenia orgazmów, a potem wciąż miałoby się ochotę na ponowne zapomnienie, bezmyślne zatracenie w tych pulsujących kształtach i szlachetnej twardości.Chciałoby się te jego nieposkromione wzwody mieć ciągle w sobie i dać tej heroicznej pale wieczne przyzwolenie na niezapowiedziane penetracje oraz frywolne spuszczanie się w każdym zakątku ciała, w każdej pachwinie, otworze i jamie.– Karm mnie! – krzyczał Daniel w myślach a oczy mu ogromniały i zalewały się łzami. – Karm mnie tym chujem!I już był gotów wyłączyć wszelkie opory, podnieść się, zrzucić z siebie ubranie i skoczyć w homoseksualnym otumanieniu na tę hipnotyzującą bestię, gdy nagle Promptus ryknął, ścisnął oparcia kanapy, wbił swój wzrok w chłopaka i naprężył ciało, zaciskając zęby. Jądra milionera podbiegły w panice do szerokiego pnia, zajmując wygodne miejsce w cieniu jego wielkości. Rdzeń kutasa jego, wytężony skurczem, został ściągnięty okrutnie w głąb krocza. Wielki penis ukłonił się ...
«1...3456»