1. Dubeltowa rekreacja


    Data: 08.01.2022, Kategorie: basen, Sex grupowy Autor: Baśka

    ... następny nawrót, popłynął tylko Włodek, Marek już nie. Po następnych 100m wysiadł również Marek, a ja dalej. I to jest właśnie ten moment, kiedy nieraz panowie lekceważąc mnie, próbowali ze mną pływać, odpadając niechlubnie. Przepłynęłam następne 100m, nie był to szczyt moich możliwości, ale aby im nie robić przykrości wyszłam z basenu, weszłam do jacuzzi i trochę wspólnie odpoczywaliśmy. Pływając widziałam, że Włodek wychodzi w kierunku szatni, ale pomyślałam, że idzie do toalety.
    
    Po chwili okazało się, że to wyjście miało inny charakter. Panowie zaproponowali, aby dalszy ciąg odpoczynku spędzić w saunie. Właśnie wówczas okazało się, że jest ich kilka. Więc wzięłyśmy ręczniki i poszliśmy. Jedna w tych trzech, czteroosobowych była zarezerwowana dla nas. Po wejściu do niej Włodek przekręcił od środka klucz, mówiąc, że mamy spokój i nikt nam tu nie będzie przeszkadzał.
    
    Kabina miała jakby trzy poziomy, podłoga, pierwszy poziom właśnie o szerokości mieszczącej cztery osoby, na wysokości ok. 60 cm i drugi poziom, mieszczący dwie osoby znacznie wyższy. Panował w niej przyjemny półmrok i była właściwie nagrzana. Bez zbędnego umawiania wszyscy czworo ułożyliśmy się na wznak, na tym pierwszym poziomie, my w środku, obok Basi Włodek, a obok mnie Marek. Ja lekko przymknęłam oczy, zrobiło mi się dobrze, czując, jak zaczynam się lekko pocić. Ale nie trwało to zbyt długo i poczułam na brzuchu dłoń Marka.
    
    Początkowo jakby rozcierał zbierające się w zagłębieniu pępkowym krople ...
    ... potu, ale po chwili ta jego ręka zaczęła wykonywać coraz to bardziej obszerne ruchy w górę i w dół, aż zaczęła sięgać Piersi i Wzgórka Łonowego. Wolniutko otworzyłam oczy, spojrzałam na niego, też miał przymrużone oczy, spojrzałam w drugą stronę, sytuacja praktycznie wyglądała podobnie, więc dalej je przymknęłam, czekając na ciąg dalszy.
    
    Nie musiałam zbyt długo czekać. Miałam na sobie, nie kryję skromny kostium jednoczęściowy, więc za któryś razem Marek zsunął mi ramiączko od kostiumu i ukazały mu się dobrze już nabrzmiała Brodawki. Szybko się nimi zajął, energicznie je pieszcząc, ale w pewnym momencie uniósł się na łokciach, przystawił się do Brodawek swoimi ustami, a ręka jego zsunęła się już poniżej Wzgórka Łonowego. Czując, że jestem już dobrze podniecona, chwyciłam jego rękę, lekko ja odsuwając, a jednocześnie zaczęłam siadać. On zrozumiał mój gest, zsunął drugie ramiączko, ja ponownie opuściłam się, podparłam się na łokciach, unosząc w górę biodra. Bezbłędnie zrozumiał moją myśl i zsunął go zupełnie. Kątem oka zobaczyłam, że Basia też już jest pozbawiana kostiumu.
    
    Marek ponownie zaczął swoje pieszczoty od góry, tym razem mocno ssąc moje Piersi zsunął rękę miedzy nogi, ja je lekko rozsunęłam, on nie czekając wsunął rękę między nie, pieszcząc mi Łechtaczkę. Te pieszczoty sprawiały mi coraz więcej przyjemności, coraz bardziej zaczęłam się podniecać, a Cipka zaczęła puszczać swoje soki namiętności. Przyszedł moment, że nie mogłam już wytrzymać, sięgnęłam ręcznik, zsunęłam ...