1. Przemek


    Data: 06.01.2022, Kategorie: Geje Autor: jacky

    ... siebie "fuck, zajebiście, fuck..." Przyspiesza, robi się grubszy, czuję to sobą, pulsuje, zwalnia, zalewa mnie... Dochodzę, jęcząc i szepcząc "ruchaj mnie"... Doszedłem. Mój strach, że spotkam kogoś i zgwałci mnie, stał się moją fantazją. Podciągnąłem spodnie i zobaczyłem, że naprzeciwko mnie stoi wyższy kilka cm ode mnie mężczyzna.
    
    -Hej! Wiesz może jak stąd dojść na Ogrody? - wypalił męskim, spokojnym głosem, zupełnie jakbym wcale przed chwilą nie strzelił spermą metr przed jego sportowymi najkami.
    
    -Hej. Wiesz co, nie znam tej okolicy za dobrze - Wszedłem w narrację, że nie nakrył mnie na waleniu konia i nie słyszał jak pojękuję "ruchaj mnie..."
    
    -A, w którą stronę ty zamierzasz się udać, w takim razie może wydostanę się stąd z Tobą, i wtedy jakoś trafię do siebie...?
    
    -Nie ma sprawy - ruszyłem truchtem, jak gdyby nigdy nic.
    
    Ruszył ze mną. Biegł obok. Podałem mu rękę zapominając, że właśnie waliłem nią konia.
    
    -Jacek - przedstawiłem się
    
    -Przemek - odpowiedział, ale wystawił rękę złożoną w pięść, chcąc przybić mi żółwika.
    
    -Jej, sory - złożyłem rękę w żółwika - nie komentując, o co chodzi, i zalewając się wstydem i rumieńcami na twarzy.
    
    Zaśmiał się delikatnie, i dodał:
    
    -Nie za szybko?
    
    -Tak możemy zwolnić - i zaczęliśmy iść.
    
    Rozmawialiśmy. On zapytał gdzie mieszkam. Opowiedziałem mu, ale nie zna miasta, bo przeniósł się tu dwa dni temu z Gdańska.
    
    Powiedział, że zakończył się jego związek tydzień temu, więc zwolnił się z pracy, spakował ...
    ... do plecaka, wziął rower i pociągiem przyjechał do Poznania. Zawsze chciał tu mieszkać. Wynajął kawalarkę i narazie nie pracuje, ale nie będzie miał z tym problemu bo jest lekarzem i wróży sobie brak problemów z etatem.
    
    Zrobił na mnie ogromne wrażenie. Tak po prostu wyjechał z rodzinnego domu i mając kilka rzeczy przeprowadził się. Jest lekarzem... To wszystko plus jego wygląd sprawiły, że miałem kolejny wzwód. Był wyższy, umięśniony, miał na sobie czarne dresowe spodnie z adidasa z trzema białymi paskami po bokach. Czarną koszulkę z długim rękawem i pomarańczowe najki. Krótko ostrzyżony brunet z lekkim zarostem... Zauważył, że moje krocze urosło i powiedział:
    
    -O twój piękny penis znowu gotowy do akcji.
    
    -Ach, przepraszam - powiedziałem znowu zawstydzony, nie zwracając uwagi, że powiedział o nim "piękny"
    
    -Hej to jest chyba ścieżka do mojego domu - wskazał na prawo - może wpadniesz na piwo, nikogo tu jeszcze nie znam, a dobrze mi się z Tobą gada - mówiąc to ręką przez kieszeń poprawiał swojego sterczącego penisa w spodniach.
    
    Wystraszony jego atrakcyjnością i otwartością nie wiedziałem co odpowiedzieć. W zasadzie to ja nie potrafiłem za wiele z siebie wyrzucić przy tak pięknym mężczyźnie. Seksowny lekarz około trzydziestki.
    
    -Dobra chodź, jutro niedziela, nie idziesz na zajęcia - klepnął mnie w tyłek.
    
    Ruszyliśmy truchtem pod klatkę jego bloku. Weszliśmy na drugie piętro, potem on otworzył drzwi i przepuścił mnie abym wszedł pierwszy. W lustrze na przeciwko ...