1. SZALONE WAKACJE. Część czwarta.


    Data: 01.01.2022, Kategorie: Tabu, Pierwszy raz Podglądanie Autor: Karolinaklaudia1984

    ... odezwałam się do Ani mówiąc.
    
    A wiesz co mi się przytrafiło Aniu tej nocy... powiedziałam dumnie...
    
    Co takiego? wyspałaś się? zachichotała Anka.
    
    Oj to też.... posłuchaj.... odpowiedziałam zniecierpliwionym głosem..
    
    Widziałam rodziców razem no wiesz...
    
    To znaczy?w tym momencie Ania zaciekawiła się bardziej.
    
    No razem w łóżku... jak się kochają....
    
    odpowiedziałam szeptem.
    
    Podglądałaś ich? zdziwiła się
    
    To był przypadek, obudziłam się w nocy z bólem głowy, chciałam wziąść jakąś tabletkę więc poszłam do kuchni i wtedy ich usłyszałam... tłumaczyłam Ance dodając a że drzwi były uchylone zajrzałam...
    
    I co? co widziałaś? spytała podekscytowana
    
    W sumie to nie za dużo, byli odwróceni tyłem do drzwi, mama wypinała pupę w kierunku taty a on wiesz.....
    
    Co? no gadaj... widać było że jest bardzo ciekawa, wręcz podniecona tym wszystkim.
    
    No trzymał ją za biodra wchodząc w nią... tłumaczyłam Ance, również byłam podniecona przypominając sobie to co widziałam tej nocy.
    
    Szkoda że nie było mnie tam z tobą, na samą myśl aż coś mi się robi... rozmarzyła się Anka
    
    A widziałaś no wiesz jego? .... pytała dalej
    
    Co penisa ? no właśnie nie, to znaczy sytuacja wyglądała tak że w końcu poszłam do kuchni wziąść te tabletki, musieli mnie słyszeć bo kiedy już tam byłam po chwili przyszedł do mnie ojciec pytając czy wszystko wporządku...on był tylko w szortach przez które wyraźnie było widać.... opowiadając to Ani aż coś mi się zrobiło, przypominając sobie to o czym ...
    ... wtedy myślałam.
    
    Widziałaś jego penisa??? spytała Ania, której policzki były rumiane nie mniej niż moje.
    
    Widziałam przez jego szorty jak mu stoi,był naprawdę spory... Anka uwierz mi co to był za widok.... w głowie miałam tysiąc myśli... opowiadałam Ance zachwycona...
    
    Jakich myśli? Chciałaś coś zrobić?Ja bym chyba nie wytrzymała, opowiadaj co myślałaś ...Anka naprawdę była podekscytowana tematem.
    
    To trochę głupie ale chciałam go złapać za niego zobaczyć jaki on jest... chociaż potrzymać w dłoni przez chwilę... mówię ci Anka byłam blisko.... mówiłam drżącym głosem..
    
    Ania patrzyła na mnie chwilę nic nie mówiąc po czym powiedziała całkiem poważnie.
    
    Ja bym to zrobiła na twoim miejscu... spojrzałyśmy na siebie by po chwili wybuchnąć śmiechem....
    
    Dzięki temu że całą drogę rozmawiałyśmy ze sobą,cała trasa do sklepu minęła jakby szybciej,dodatkowo tego dnia było dość gorąco... i dobrze gdyż nasze rumiane twarze nie były niczym niezwykłym w tak upalny dzień.
    
    W sklepie szybko znalazłyśmy to co miałam na liście zakupów, po czym wróciłyśmy do domu.
    
    Na odchodne przypomniałam Ance o grillu...
    
    Anka tylko przyjdź plisssss... powiedziałam.
    
    Uśmiechając się do mnie powiedziała że będzie choćby nie wiem co... i poszła w kierunku domu.
    
    Tylko zadzwoń!!! krzyknęłam.
    
    Będąc już w domku wzięłam się za rozpakowywanie zakupów, mając w głowie grill i rozmowę z Anią.
    
    Nie całe dwie godziny na słoneczku wystarczyły.
    
    Uporawszy się z zakupami, postanowiłam spędzić ...
«1234...8»