1. Kajdanki!


    Data: 31.12.2021, Kategorie: BDSM Anal Autor: seksgeometria

    Mam na imię Patrycja, przyjechałam do Warszawy z prowincji mimo to jestem osobą dość pewną siebie i atrakcyjna kobietą. Ubieram się skromnie, ale i tak wyglądam seksownie. Mam talie osy co przy okrągłym pełnym tyłeczku i miseczce d powoduje, że się raczej podobam. Największy jednak atut to moje zielone oczy, pełne usta i śliczny uśmiech, który wielokrotnie pomagał mi załatwić wiele spraw. Budżet miałam skromny, jak na Warszawę, więc swój podbój zaczęłam od wynajęcia pokoju blisko centrum. Właścicielka była rzeczowa i serdeczna więc szybko doszliśmy do porozumienia.
    
    Mieszkanie składało się z trzech pokoi, łazienki i wspólnej kuchni. Oprócz mnie mieszkał tu też młody marketingowiec oraz dziewczyna, która przyjeżdżała do swojego lokum co d**gi weekend.
    
    Paweł był bardzo przystojnym mężczyzną, biła od niego pewność siebie, jednak wrażenie zrobił
    
    na mnie średnie, ponieważ przy pierwszym spotkaniu w kuchni ledwo burknął „cześć” i sobie poszedł. Nie wprowadził mnie w układ, czy też podział półek. Było to rozczarowujące, że będę współegzystować w tym mieszkaniu z jakimś gburem. Dopiero wieczorem udało mi się go złapać w kuchni i ustalić pewne zasady.
    
    Nie był mną zainteresowany, frustrowało mnie to. Przyzwyczaiłam się do miłej adoracji ze strony mężczyzn. Sprawy zawodowe w Warszawie na szczęście szły dobrze, nowa praca była bardzo obiecująca. Wracałam więc każdego dnia szczęśliwa do swojego pokoju i dnia oddawałam się serialom i literaturze. Wieczorami lubiłam poczytać też ...
    ... śmielsze opowiadania erotyczne czy opowieści z bloga erozkoszy.pl.
    
    Zaskoczyło mnie, gdy pewnego dnia Paweł zapukał do drzwi mojego pokoju i zaprosił mnie na kolacje do kuchni. Wyjaśnił, że chce pogadać czym mnie zaintrygował. Przygotował pyszna lazanie i niezłe wino. Czyli jednak mu się podobam pomyślałam, ale jest wstydliwy. Szybko mnie jednak obudził z tej fantazji.
    
    -Widzę, że spędzasz dużo czasu w domu. Musisz więc zaakceptować, że czasem będą do mnie przychodzić koleżanki na seks. Proszę żebyś wtedy albo szła na spacer, albo zakładała słuchawki na uszy i nie pętała się po kuchni. - Rzeczowo powiedział mój współlokator.
    
    -Dobrze rozumiem. -Powiedziałam, ale pomyślałam, że im zazdroszczę .
    
    Denerwowała mnie ta jego ignorancja w stosunku do mnie. Następnego dnia, gdy usłyszałam w kuchni jak się krząta ubrałam leginsy opinające moje zgrabne pośladki i luźną bluzkę. Stanik dobrałam koronkowy, ale ostatecznie w akcie desperacji go ściągnęłam. W kuchni paradowałam przed nim ze znudzona miną krzątając się przy kolacji. Nie wiem, czy zauważył mój śmiały strój podkreślający seksowna figurę, bo powiedział jedynie:
    
    -Przypomina jutro mam gościa koło 16:00 i będziemy się kochać więc zrób, jak uważasz tylko nie przeszkadzaj.
    
    Wieczorem zła byłam na siebie o za ten pokaz, ale i tak ciągle myślałam jak będzie uprawiał seks, jak wyglądają jego ramiona, biodra, jaki jest w łóżku. Jaka kobieta przyjdzie.
    
    Oczywiście zostałam z ciekawości w domu. Około 16:00 myłam naczynia, ...
«1234»