Samotny ojciec, 18-letnia córka i... cz. 12 - Opowiadania Erotyczne

Samotny ojciec, 18-letnia córka i... cz. 12

*** Uwaga - w tej części nie ma scen seksu, masturbacji. Jedynie rozważania i dylematy bohaterów. Ostrzegałem ;) ***

Nicole pojawiła się w domu wkrótce po dziesiątej. Powitała mnie szybkim: "Cześć, tatusiu!", kiedy szła do swojego pokoju. Po pół godzinie, wyłączyłem telewizor i również udałem się do swojego pokoju, starając się zrezygnować z dalszej pokusy. Jak tylko położyłem się pod kołdrą, do drzwi zapukała Nicole. Otworzyła je i stanęła w progu, ubrana w jeden ze swoich starych T-shirtów z rysunkiem Diabła Tasmańskiego i satynowe majteczki.

- Wcześnie dzisiaj idziesz spać. Dobrze się czujesz? – spytała.

- Tak, ale czuję się trochę zmęczony. Czeka mnie jutro ciężki dzień w pracy.

- Czy mogę spać z tobą?

Powinienem był jej powiedzieć NIE. Musiałem powiedzieć NIE. Próbowałem powiedzieć NIE... NIE wyszło...

- Jasne. Jeśli tylko chcesz. – tak jakoś samo wyleciało mi to z ust. Byłem już żałośnie słaby.

Uśmiechnęła się i zamknęła drzwi. Zobaczyłem, jak Nicole rozbiera się z kreskówkowego T-shirtu i ściąga majtki. W myślach uderzyłem się pięścią w głowę, upominając się o to, że jestem takim idiotą i głupcem. Nicole wsunęła się pod kołdrę i westchnęła z ulgą, gdy już ułożyła się na swoim miejscu. Jej ręka od razu skierowała się prosto na moje krocze.

- O, masz na sobie slipki? – powiedziała zaskoczona.

- Tak, cóż, jestem dziś naprawdę zmęczony, kochanie. Czy nie będziesz zła, jeśli po prostu pójdziemy spać?

- Oczywiście, że nie.

Kiedy to ...

... powiedziała, przeniosła jedną nogę nade mną i docisnęła się biodrami do mnie. Ten jeden mały manewr spowodował, że poczułem jej cipkę tuż przy moim udzie, oraz poczułam łaskotanie jej delikatnych włosków łonowych. Moja 18-letnia córka była już przebiegłą lisicą.

- Dobranoc, tatusiu. – pocałowała mnie w usta z lekko wysuniętym języczkiem i przytuliła się.

Im bardziej starałem się zapomnieć o jej gorącej cipce na mojej nodze, tym bardziej zdawałem sobie sprawę z tego, że ona jednak tam jest. Im mocniej starałem się nie dostać erekcji, tym trudniej mi to szło. Im bardziej powtarzałem sobie, że muszę przestać zabawiać się z moją córką, tym bardziej pragnąłem się z nią kochać. Im bardziej starałem się zaprzeczyć, że kiedykolwiek mógłbym się kochać z moją córką, tym bardziej chciałem ją teraz zerżnąć. Byłem już zupełnie zrozpaczony i nie mogłem znaleźć wyjścia z tej sytuacji. Minęły prawie dwie godziny, zanim zapadłem w niespokojny sen. W pewnym momencie obudziłem się i poczułem subtelny ruch. Nicole, po cichu masturbowała się obok mnie. Zachowywała się tak, jakby starała się zachować dyskrecję, ale wiedziałam, że jednak chce zwrócić moją uwagę. Wymagało to ode mnie każdej uncji silnej woli, aby wciąż udawać, że śpię. Przez cały czas byłem świadomy każdego ruchu i każdego dźwięku. Przygryzłem wargę i zmusiłem się, by nie ruszać się z miejsca. Kiedy usłyszałem jak przeżywa orgazm, prawie się poddałem. Czy kiedykolwiek w swym życiu mógłbym się spodziewać, że będę musiał walczyć z taką ...