1. See You


    Data: 28.11.2021, Kategorie: nieznajomy, BDSM szantaż, Autor: BaPe

    Mediapol to kilkunastoosobowa firma z europejskimi ambicjami. Dobrze płaci, to zaleta, ale powiedzmy szczerze - warunki pracy są po prostu fatalne. Wyścig szczurów, wzajemne podgryzanie... Po prostu rozpacz. Mediapol zajmuje się planowaniem i realizacją strategii marketingowych. Urszula pracuje tu od niedawna i niestety nie odnotowała wielkich a nawet powiedzmy szczerze – nie odnotowała żadnych sukcesów. Przegrała całkiem dobrze rokującą kampanię pasty do zębów i powideł. Wszyscy wiedzą, że jej pomysły były najlepsze, ale konkurencja miała lepsze dojścia do tych od pasty, a powidła zrezygnowały i coś tam majsterkują na własną rękę. Urszula po prostu nie przeskoczyła układów personalnych i tyle. Zadanie, które powierzył jej wczoraj Marek, czyli szef, jest ostatnim jej zadaniem w tej firmie – tak powiedział – "jesteś skazana na sukces, albo wypad z firmy, mała - nie będę tolerował darmozjadów". Świnia – gdyby to tylko od niej zależało... Jak ma zmusić klienta, żeby zamówił kampanię akurat od tej ich pieprzonej firmy? Urszula najchętniej rzuciłaby wszystko w cholerę i poszła gdzie oczy poniosą, ale z czego żyć? Kto zapłaci rachunki? Tak – praca, to obecnie forma ekonomicznego niewolnictwa, a praca w Mediapolu to niewolnictwo szczególne, całkowite i pełne obaw o jutro.
    
    Szczęśliwie się składa, że ten nowy klient to kumpel szefa. To dobrze rokuje. Zadanie wydaje się proste – kampania ulotkowa szkoły językowej SEE YOU. Wiadomo, że są tysiące takich szkół i dlatego – SEE YOU ...
    ... powinna się wyróżniać... To się naukowo nazywa heterogenizacja homogenicznych produktów. Ulotka ma nie tylko zachęcać, ona powinna wytworzyć potrzebę nauki języka. I tę potrzebę właśnie zaspokoi i to za grosze, jedyna i bezkonkurencyjna szkoła SEE YOU.
    
    Zadzwonili z drukarni. Próbne ulotki są gotowe. Kurier przywiózł je zielonym fordem. Papier pachnie farbą. Ulotki agresywnie kolorowe, na błękitnym tle... Dziś audyt - tak się to głupio nazywa. Wieczorem w Młyńskim Kole wysokie gremium dokona oceny kampanii. Tam omówią szczegóły, być może narodzą się kolejne pomysły. Musi się udać. Urszula jest skazana na sukces. Czuje wiatr w plecy!!!
    
    Na czas po audycie, planowana jest impreza z tańcami – okazja do odstresowania. Urszula lubi tańczyć, ale tym razem cichutko wymknie się do domu. Nikogo ze szkoły SEE YOU nie zna i niech tak pozostanie.
    
    Auto Urszuli podjeżdża pod Młyńskie Koło. Wysłużone cinquecento ma ponad sześć lat i wśród zaparkowanych samochodów wygląda niezwykle ubogo. Urszula zamierzała kupić czerwonego Peugeota 206, ale pojawiła się bariera finansowa. Brak zdolności kredytowej. Może tak lepiej. Nieważne – od teraz wszystko się poprawi! Jeszcze chwila – otwieram bagażnik i zmiana butów... Rzut oka w lusterko – może być! Idziemy!
    
    Te wypasione samochody na parkingu mają wypisane logo SEE YOU – ile ich tu przyjechało – trzy, cztery, pięć! Pięć osób będzie oceniać jej pracę? Przesada! Liczyła na kameralne spotkanie w gronie trzech, góra czterech decydentów, ale nie na ...
«1234...9»