1. Bywalcy


    Data: 24.11.2021, Kategorie: Nastolatki Autor: Tomnick

    ... zareagowała, wszystkie dokładnie mijały ją wzrokiem.
    
    – W takie cyce to każdy chętnie włoży – sapnął podniecony, przyglądając się biustowi. – Trzeba byłoby ciebie trochę przygotować... – zanim dziewczyna zrozumiała sens jego słów, złapał ją za rękę, gwałtownym szarpnięciem przyciągnął do siebie, a drugą dłoń wsadził pod spódniczkę.
    
    – Och... – jęknęła z bólu. Była przerażona. Ze strachem podniosła głowę.
    
    Patrzyły na nią czarne szkła. Uśmiech wcale nie łagodził jego zachowania. Bała się, że zacznie na nią krzyczeć.
    
    – Nie! Proszę! Proszę... – błagalnie spojrzała mu w oczy i cofnęła biodra. Za późno. Dwa palce już wbiły się w pochwę, a kciuk uciskał wargę sromową. Przed chwilą boleśnie zsunął się z łechtaczki.
    
    Olaf rytmicznie wbijał palce do pochwy i z uśmiechem obserwował dziewczynę. Szarpał za rękę, wykręcał ją, a bezradna brunetka, mimo stawianego oporu, zbliżała się. Sterczące piersi podskakiwały w dekolcie bluzki.
    
    – Te cycki wręcz domagają się pieszczot – w uśmiechu pokazał zęby. Palce wbijał coraz głębiej. Brutalne, rytmiczne ruchanie zaczynało przynosić efekt, opór dziewczyny malał, cofnięte biodra opadły, ułatwiając chłopakowi penetrację, biust gwałtownie unosił się przy jego uderzeniach palcami. Brunetka głośno sapała, nieśmiało i coraz bardziej niewyraźnie protestowała. Pozostałe dziewczyny, zastraszone i zszokowane zachowaniem Olafa, stały nieruchomo pod ścianami boksu i czekały na koniec tej ‘zabawy’. Martwym wzrokiem patrzyły przed siebie albo pod ...
    ... własne nogi. Bały się ruszyć.
    
    #
    
    Przerażona koleżanka, Bianka, na polecenie chłopaków zebrała rzeczy wyprowadzonej dziewczyny i posłusznie poszła za Olafem. Całą imprezkę przeczekała pod łazienką w towarzystwie zmieniających się chłopaków. Czterech było w środku, jeden zawsze jej towarzyszył.
    
    Zabawa nie trwała dłużej niż dziesięć minut. We czterech zwiedzili wszystkie dziurki Marioli, wymacali jej całe ciało i na koniec pogrozili. Solidarnie zmieniali chłopaka, który stał pod drzwiami łazienki. Największa zabawa była wówczas, gdy wpakowali wibrator w dziewczynę. Żeby oswoić ją, najpierw zmusili ją do potrzymania gadżetu w ustach.
    
    – Nie, proszę! Nie róbcie tego! – błagała ich, kiedy trzymali ją za ręce, zablokowali nogi i próbowali wepchnąć wibrator do pochwy. Udało się już przy drugiej próbie. Podkręcili obroty i podnieceni z rozbawieniem obserwowali jak walczy z drażniącymi wibracjami.
    
    – Czas na zmianę! – zapowiedział jeden z nich i zaczął rozpychać odbyt dziewczyny.
    
    Mariola kwiliła ze zmęczenia i poniżenia, kiedy wibrator powoli w niej znikał. Szarpała się, uciekała biodrami, ale nie pozwolili jej uwolnić się. Jęczała głośno, gdy wibrator wszedł do odbytu. Szlochała, gdy jeden z nich brutalnie dociskał go.
    
    – Proszę, zostawcie mnie... – błagała przez łzy.
    
    – Spoko, mała! Jeszcze nam podziękujesz... – sapał Czarek, wciskając wibrator. Wszyscy rozkoszowali się jej jękami. Korzystali z okazji i klepali ją po gołych pośladkach, macali piersi. Ktoś ciągnął ...