1. Bywalcy


    Data: 24.11.2021, Kategorie: Nastolatki Autor: Tomnick

    Wicedyrektorka, pani Bogumiła, dla uczniów „pani profesor”, dla części nauczycieli „Bogusia” w milczeniu przysłuchiwała się przemowie dyrektora. Jeszcze młoda, miała około 35 lat, proste blond włosy sięgające ramion, ładne nogi, szczupłą sylwetkę, na której dobrze leżał każdy ciuch, biust nieco większy niż nakazywałyby proporcje sylwetki i masę energii. Nauczycielki irytowała jej dyskretna elegancja. Uśmiechem rozpoczynała rozmowę i reagowała na powitania. Dla tych starszych, zawistnych nauczycieli, zwłaszcza kobiet, była „panią dyrektor” albo „panią wicedyrektor”. Żadna osoba ze starszego pokolenia nawet nie próbowało nawiązać z nią bliższego, a tym bardziej nieformalnego kontaktu. Teraz pani wicedyrektor stała obok dyrektora liceum i cierpliwie przysłuchiwała się jego przemowie kierowanej do trzech uczniów, którym wręczał klucze do radiowęzła. Kobieta nie wyróżniała się posturą, ale zyskała spore uznanie i szacunek wśród części uczniów, kiedy zobaczyli ją, pacyfikującą podczas przerwy parę znęcającą się nad inną dziewczyną.
    
    – Łał! Taka to i zamieszki mogłaby rozpędzać! – brzmiał bodajże najbardziej trafny i największy komplement obserwatorów jej interwencji.
    
    – Noooo, wie do czego służą ręce – przyznał kolejny admirator urody wicedyrektorki.
    
    Od czasu tego pokazu siły, część uczniów, obojga płci, traktowała ją jak wroga. Wtedy kilku najstarszych uczniów uznało, że musi ją sprawdzić, jeżeli nadarzy się okazja. I poza terenem szkoły.
    
    #
    
    Od kiedy tak sprawnie ...
    ... interweniowała w trakcie bójki, część uczennic i ich kolegów była wręcz zachwycona jej odwagą. Kobieta nie ubierała się w odważny, prowokacyjny sposób. Nie robiła dwuznacznych uwag. Nikomu nie próbowała przypodobać się, a mimo tego wzbudzała zainteresowanie sporej części uczniów. Szczególnie, gdy w sportowym stroju wzięła udział w meczu siatkówki "nauczyciele vs uczennice".
    
    Sfilmowane akcje z jej udziałem długo stanowiły hit szkolnych przerw. Zamiast podziwiać technikę, podziwiano jej żywo reagujący biust i sprawność fizyczną. Dość obcisły strój podkreślał szczupła sylwetkę i kształtny biust. Bluzki, garsonki, żakiety skutecznie niwelowały jej kobiece walory. Do czasu tego meczu. To po części tłumaczyło powodzenie amatorskich filmików.
    
    – Kurde, nasze dziewczyny nie są tak sprawne jak ona – skomentował ktoś jej sposób poruszania się po parkiecie.
    
    – Spokojnie mogłaby prowadzić lekcje wf – dodał inny. – Z palcem w...
    
    – ...pod warunkiem, że nie zakładałaby dresu i stanika – wtrącił inny.
    
    – Tyle dobra się marnuje... – westchnął Olaf.
    
    – A skąd wiesz, że nikt jej nie stuka? – Andrzej miał odmienną opinię. – Oczu nie masz? Przecież z takimi atrybutami nawet nie musi szukać chętnych.
    
    – Raczej odgania się od napalonych jeleni i wybiera tych z perspektywami – Szymek miał naturę „racjonalnego pesymisty”. Tak określiła go jedna z nauczycielek po dyskusji na lekcji historii albo polskiego i ten opis przylgnął do niego. Nie wypierał się.
    
    – Kurwa, ale bym ją ładował... – ...
«1234»