1. Szantaz (IV)


    Data: 23.11.2021, Kategorie: Mamuśki Autor: Black White

    Następny dzień był chłodny, a za oknem padał deszcz. Gdy pojawiłem się w kuchni, kawka już na mnie czekała, a mama siedziała przy stole ubrana w leginsy i przylegająca do ciała bluzkę. Jej piersi wspaniale się eksponowały co spowodowało u mnie podniecenie. Mama czując, że patrzę na nią pożądliwym spojrzeniem szybko dokończyła swoją kawę i zabrała się za zmywanie naczyń, aby jak najszybciej wyjść z kuchni. Przez chwilę patrzyłem na jej opięty tyłek po czym wstałem podszedłem do niej od tyłu. Mama poczuła jak mój już sztywny penis napiera na nią. Moje ręce powędrowały na jej piersi. Od razu wyczułem, że nie ma stanika. Zacząłem je mocno ugniatać przez bluzeczkę. - Proszę przestań... Jęknęła próbując się wyrwać. Wtedy tylko ją mocniej docisnąłem swym ciałem do zlewu. Czułem jak stwardniały jej sutki. Ścisnąłem je aż mama jęknęła. W tym momencie zadzwoniła moja komórka. Gdy ją odebrałem mama uciekła do innego pokoju. Chwilę rozmawiałem, a potem odnalazłem mamę w salonie. - Mamo... Będziemy mieć dziś gościa. Mój kolega przyjdzie po południu, więc bądź umalowana i ładnie ubrana. Dotrzymasz nam damskiego towarzystwa. - Nie mogę. Umówiłam się już na dzisiaj z koleżanką. - Nigdzie nie pójdziesz. Zostaniesz w domu! Powiedziałem stanowczym głosem. - Ale ja... Ja... - Nie ma żadnego "ale". Zostajesz z nami i koniec. A teraz biegnij się szykować bo masz wyglądać wystrzałowo, gdy gość zapuka do drzwi. Po tych słowach mama powoli poszła się przygotowywać, a ja skoczyłem do sklepu ...
    ... zaopatrzyć lodówkę w alkohol i napoje. Kolega przyszedł troszkę wcześniej niż się spodziewałem, ale nic nie szkodzi. Usiedliśmy w salonie i zaczęliśmy pić. Wtedy mama weszła do pokoju i zapytała się czy czegoś nie potrzebujemy. Jej strój i makijaż nie tylko na mnie zrobił wrażenie. Miała na sobie sukienkę "małą czarną" z koronkowym dekoltem. Widok ukrytych piersi pod cienkim materiałem jeszcze bardziej podziałał na wyobraźnię. Kolega nie mógł oderwać od niej wzroku. Jego spojrzenie zatrzymywało się raz na piersiach raz na nogach w pończochach. Widziałem, że mu się podoba moja mama i domyślałem się że miałby ochotę ją rozebrać i zobaczyć nago, a potem ją przelecieć. - Usiądź mamo. Napijesz się z nami. Powiedziałem tonem bardziej rozkazującym niż zapraszającym. Mama spojrzała na mnie po czym usiadła posłusznie na przeciwko nas. W tej czarnej sukience odkrywającej prawie całe nogi i sporym dekolcie wyglądała naprawdę apetycznie. Na sam widok siedzącej mamy z założoną nogą na nogę zaczął mi sztywnieć. Czas szybko mijał. Alkohol znikał w naszych gardłach. Za każdym razem gdy mama sięgała po drinka, nachylała się nad stołem, a my bezczelnie patrzyliśmy sie na jej piersi. Gdy wstawała do łazienki my wpatrywaliśmy się w jej rozchylające się uda aby dojrzeć jej majteczki, a potem odprowadzaliśmy ją wzrokiem, aż nie zniknęła z naszych oczu. Widziałem, że mama czuje na sobie nasze spojrzenia i chciałaby opuścić nasze towarzystwo jak najszybciej. Lecz moje spojrzenie kazało jej zostać na miejscu. ...
«1234...7»