1. Jak zostałam dyrektorem (III)


    Data: 18.11.2021, Kategorie: Lesbijki Pierwszy raz zabawki, Autor: Rodriguez

    ... Serio. Po to, żeby przełamać w niej tę barierę wstydu, po to, żeby przeżyć nową erotyczną przygodę i w sumie, żeby ulżyć też sobie, bo już długo żyłam bez seksu. Zostałam u niej na noc, podczas której całowałyśmy się i pieściłyśmy do samego rana. To było niesamowicie dziwne uczucie dotykać części intymnych innej kobiety i słuchać jak ta kobieta jęczy z podniecenia. Dziwne, ale też satysfakcjonujące. Niestety Daria była tak ciasna, że nie byłam w stanie włożyć w nią nawet jednego palca. Na minetę się nie odważyłam, ale postanowiłam to zmienić następnej nocy, gdy będę zaopatrzona już w gadżety umożliwiające zabieg defloracji.
    
    No i nadszedł ten długo wyczekiwany moment. W sexshopie czułam się co najmniej jak podczas zajęć z fizyki jądrowej. Nie miałam pojęcia o co w tych bajerach chodzi, na co patrzeć, co wybrać, a głupio było mi pytać ekspedientki. Ostatecznie skusiłam się na jej pomoc i pomogła mi wybrać stos różnych dziwactw, wg słów sprzedawczyni – niezbędnik każdej lesbijki. Nie wiedziałam jak się właściwie do tego seksu zabrać, prócz kąpieli i depilacji. Zwykle przed uniesieniami z mężczyzną ubierałam seksowną bieliznę, odrobina romantyczności, delikatne podchody, a tu? Zero uczuć.
    
    - Rozbieraj się! – rozkazałam Darii, gdy już byłyśmy gotowe do działania.
    
    Daria wykonała posłusznie moje polecenie. Zastanawiałam się czy jej pomóc, ale wydawało mi się to nieodpowiednie. Przecież nie jesteśmy parą! To tylko przysługa! Ja też ściągnęłam ciuchy i siedziałyśmy ...
    ... naprzeciwko siebie i się na siebie gapiłyśmy. A po chwili zaczęłyśmy się śmiać, chyba ze stresu.
    
    - No to zaczynamy? – zapytałam. Cała odwaga ze mnie uleciała. Ale to w końcu ja w tym związku byłam bardziej doświadczona, więc musiałam być stroną dominującą.
    
    - Zaczynamy.
    
    Zamierzałam się położyć koło niej, ale uświadomiłam sobie, że przecież facet zazwyczaj kładzie się na kobiecie, więc postanowiłam zrobić to samo. Rozłożyłam jej nogi. Mimo, że była ode mnie troszkę grubsza, to jednak wargi sromowe miała ładniejsze. Takie różowiutkie, nieskalane, niewinne. Rozszerzyłam je i po prostu się przyglądałam. Następnie położyłam się na niej i zaczęłyśmy się całować. Jedną ręką ugniatałam jej biust. Złapała mnie za rękę i przytrzymała ją na swojej piersi. Zorientowałam się, że ugniatanie cycków chyba nie należy do przyjemnych czynności, więc zaczęłam drażnić palcami sutki. Po kilku sekundach zaczęły sterczeć, więc chyba to był dobry krok. Później błądziłam ręką po jej udzie. Zaczęłam zjeżdżać ustami na dół, bo nie miałam lepszych pomysłów. Całowałam ją po szyi, obojczyku, doszłam w końcu do piersi. Najpierw chwilę ssałam, ale stwierdziłam, że to żenujące i zaczęłam lizać jak kot chlipiący mleko z miski. Daria miała cały czas zamknięte oczy. Chyba jej się podobało. W końcu nadszedł najtrudniejszy dla mnie moment. Lizanie jej TAM. Zatrzymałam się i gapiłam w jej dziurkę. Nie wyglądała obrzydliwie, ale bałam się że będzie nieprzyjemnie pachnieć lub co gorsza smakować.
    
    - Nie musisz tego ...