1. Sąsiadka z dołu


    Data: 18.11.2021, Kategorie: Dojrzałe Autor: Mariooshek12

    Historia przytrafiła mi się tydzień temu.
    
    Z sąsiadami z dołu mamy dobre relacje. Często spotykamy się na kawie, imprezie albo grilu.
    
    Podczas jej 45 urodzin impreza zrobiła się luźna, alkohol zaszumiał wszystkim w głowach, a kobietom szczególnie. Zaczęły się tańce, no i jak to bywa dziewczyny się zgrzały, sąsiadka zrzuciła z siebie bluzkę i została w staniku w jej ślad poszły wszystkie dziewczyny. Widoki niesamowite. Szczególnie piersi sąsiadki utkwiły mi w pamięci. Duuuże pełne cycuszki szczelnie wypełniały stanik, chociaż pozostałe też nie miały niczego sobie ale Ona?.
    
    Od tamtej pory miałem na nią chrapkę, tylko nie było okazji.
    
    Okazja trafiła się właśnie tydzień temu.
    
    Wracałem właśnie z pracy z nocnej zmiany, spotkałem ją na klatce schodowej.
    
    Ona też miała nocną zmianę. Zamieniliśmy parę słów i rozeszliśmy się do mieszkań. Powoli zacząłem szykować się do snu i słyszę telefon.
    
    Odbieram i słyszę Agnieszkę.
    
    - Słuchaj Mariusz nie masz czasem ochoty się napić kawy, Piotrek poszedł do pracy a samej mi się nie chce, i co ty na to?
    
    Po chwili zastanowienia odpowiedziałem?
    
    -Już z chodzę.
    
    Przebrałem się w dresy i za parę minut stałem u Niej pod drzwiami.
    
    Wszedłem do środka a Ona już zaczęła szykować szklanki gdy nagle się spytała..
    
    - A może masz ochotę na brandy lepiej mam się będzie spało..
    
    - Dlaczego nie ? odpowiedziałem a Ona nalała po szklaneczce.
    
    Usiedliśmy włączyła TV i zaczęliśmy rozmawiać o różnych bzdetach. Przy tym pękała ...
    ... szklanka za szklanką. W głowach zaczęło nam szumieć. Zaczęła bawić się pilotem i włączyła na kanał z muzyką, akurat leciała jej ulubiona piosenka. Od razu poderwała się na równe nogi, podeszła do mnie złapała mnie za rękę i wyciągała mnie na środek pokoju, bo chciało jej się tańczyć. Też sobie porę wybrała pomyślałem, lekko się opierałem, ale w końcu uległem.
    
    Zaczęliśmy tańczyć przez myśl mi przeleciało, że mógłbym wykorzystać sytuację i pomacać te jej cycuszki. Tak też zrobiłem w tańcu zacząłem co chwila niby przypadkiem dotykać jej balonów. Były super, to znów od czasu do czasu podczas obrotów muskałem ją po tyłku.
    
    Piosenka się skończyła a ona stwierdziła, że idzie założyć coś luźniejszego. Jak wróciła to miała na sobie obcisłą bluzeczkę z dekoltem i luźne spodenki. Ach te cyce pomyślałem.
    
    - Tańczymy dalej ? powiedziała i wyciągnęła mnie na środek pokoju.
    
    Zaczęliśmy tańczyć?
    
    Teraz to miałem widok, Ona trochę niższa duży dekolt normalnie zaczęło się powoli we mnie buzować. Do tego te krótkie spodenki przez które lepiej czułem jej dupcię bo jednak dżinsy trochę zniekształcały dotyk. Co jakiś czas powtarzałem figurę z wychylaniem do tyłu wtedy zamiast trzymać ją w pasie układałem rękę tak, że jak się wychylała jej jędrna pupcia lądowała w mojej dłoni.
    
    Zaczęła się wolna piosenka, już myślałem, że skończymy i trochę ochłonę, ale nic z tego. Agnieszka przywarła do mnie całym ciałem. Cycuszki Roz plaszczyły się na moim torsie.
    
    Ciśnienie mi podskoczyło i nie tylko ...
«123»