1. Sylwia - czas na zmiany czyli jak historia powinna...


    Data: 16.10.2021, Kategorie: Pierwszy raz BDSM Lesbijki Pissing, Miejsca Publiczne, Brutalny sex Autor: vietnam93

    Dzień 4
    
    Po krótkim śnie zostałam oburzona przez Pana.
    
    - wstawaj szmato dziś wielki dzień dla Ciebie.
    
    - Panie o co chodzi?
    
    - zamknij się i idź zrób śniadanie dla mnie i Pauliny! Ty zjesz jak coś spadnie ze stołu.
    
    Poszłam do kuchni i zaczęłam przygotowywać śniadanie. Gdy Pani Paulina zeszła wszystko było już gotowe. Razem usiadli przy stole. Mi Pan kazał wypiać dupe głowę mieć przy podłodze i łapami rozszerzyć pośladki. Po skończonym śniadaniu Pan podszedł do mnie od tylu i mocno klepna w pośladki.
    
    - czas na trochę przyjemności.
    
    Mówiąc to wszedł we mnie od tylu i mocno mnie rznal w kakao, Paulina patrzyła na nas podeszła do mojej suczek mordy
    
    - co sunio podoba się - nie czekała jednak na odpowiedź - też chce dojść, zrób mi minetke!
    
    Zaczęłam ja lizać. Tylko coś było nie tak była ochydna.
    
    - zapomniałam ci powiedzieć jeszcze jej po wczorajszych igraszkach nie mylam, ale od czego masz język. Smacznego!
    
    Co miałam zrobić byłam jebana w dupe i jeszcze lizalam smierdzaca cipe, pięknie się dzień rozpoczął. Pani doszła, oczywiście wylizalam ja do czysta
    
    - smakowała? To Dobrze!
    
    Podeszła do Kuby powiedziała mu coś na ucho. Nagle wyszedł ze mnie, "nie ruszaj sie" padł rozkaz. Pani Paulina podstawila mi psia miskę z resztkami sniadania. No i ja coś normalnego zjem.
    
    - zanim zaczniesz jeść Pan ma coś jeszcze
    
    Śniadanie zostało przyozdobione Pana sperma. Jedz szmato póki ciepłe, oboje wybuchneli śmiechem. Oznajmili że ida się ogarnąć a ja mam zjeść i ...
    ... posprzątać. Chwilę mi to wszystko zajęło za nim zeszli zdążyłam się nawet ja ogarnąć.
    
    - kto suce pozwolił się umyć - mój kochany Pan. Tylko nie kara.
    
    - kotek z drugiej strony lepiej bo nie będę musiała za ta suka czekać
    
    Jak to ona nie będzie czekać za mną!?
    
    - widzisz Suko Paulina weźmie Ciebie jako prezent.
    
    - jak to ja nie chce - i po co mi to było, przez to tylko policzek się mocno zaczerwienil od uderzenia Pana.
    
    - zamknij się i przeproś Pauline
    
    Ukleknelam przed nią sposcilem głowę
    
    - wybacz mi Pani, nie chciałam tego powiedzieć, będę zaszczycony jak nadal będziesz mnie chciała.
    
    - trochę nad Tobą popracuje ale to w nowym domu. Dzięki Kubuś było bardzo miło. Do zobaczenia
    
    - mi również było miło dbaj o Sylwie, a Ty mnie nie zawiedz Suko.
    
    - nie bój się już ja się nie zajmę
    
    Po wymianie buziaków udaliśmy się w stronę jej auta. Otworzyła bagażnik
    
    - dalej pizdo ile mam czekać - weszłam do auta - masz moje stringi z nocy będziesz mogła o mnie myśleć.
    
    Otworzyłam pysk, bo po co walczyć i przyjęłam z godnością prezent. Zamknęła bagażnik po czym ruszylysmy.
    
    Podróż była długa były dwa postoje. Pierwszy na wyprowadzenie mnie na siusiu z czego i Pani skorzystała. Już chyba się przyzwyjam do picia moczu. No bo przecież Pani potrzebowała toaletę. A drugi przystanek bo Paulinka była głodna ja dostałam deser w postaci pysznych soczkow Pani. Nasza znajomość zapowiada się bardzo kolorowo. Nareszcie po prawie 5 godzinach drogi zajechalysmy do małej wsi. ...
«12»