1. znalezione na innej stronie..


    Data: 14.10.2021, Kategorie: Podglądanie Sex grupowy Autor: zbiornik2009

    ... żona obciąga innemu.
    
    Oparłem się o ścianę i próbowałem złapać oddech , d**gą ręką pośpiesznie chowając penisa do gatek. Gdy już się ogarnąłem, zajrzałem do środka. Faceta już nie było, Kasia bez skrępowania stała przy umywalce i poprawiała w lusterku makijaż. Nie przeszkadzało jej nawet, gdy do środka wszedł jakiś mężczyzna i zaczął ją obcinać. Spokojnie dokończyła malowanie i wyszła. Gość wszedł do kabiny w której przed chwilą spędzała czas. Wchodząc wszedł w jej majteczki które poniewierały się po podłodze. Trzymając je w dłoni sam do siebie burknął coś pod nosem i wyszedł na chwilę z kabiny. Pewnie miał nadzieję, że ją jeszcze złapie. Gdy spostrzegł, że został sam po prostu wrzucił je do kosza stojącego obok toalety. Przecież, nie będzie szlajał się po sali z majtami szukając jakieś tam obciągary, pewnie tak pomyślał.
    
    Ja musiałem się śpieszyć, tamten gaduła zaraz wróci do stołu i rozpowie jak przed chwilą zerżnął laskę o której wcześniej opowiadał. Zeskoczyłem ze swojego podestu i otrzepując się w biegu wróciłem do środka. Tuż przed moimi oczami ukazała się sylwetka mojej żony tańczącej właśnie z tym gościem z którym tańczyła na samym początku. Nim wszedłem do środka oni już gdzieś zniknęli. Co się dzieje pomyślałem, już chciałem biec w kierunku toalety gdy spostrzegłem, że oni wchodzą do tej mniejszej salki. Wewnątrz niej było ciemno a na miękkich fotelach i kanapach porozstawianych po całym pomieszczeniu siedzieli sobie goście chcący chwilę odpocząć i zapalić. ...
    ... Usiadłem w pierwszym wolnym fotelu i ktoś podał mi papierosa, nie zwracając uwagi wziąłem go do ręki i zaciągnąłem się. Dawno już rzuciłem palenie ale w tamtej chwili to było coś na miarę wrażeń jakich doświadczałem. Długo przytrzymałem dym w płucach więc ludzie, którzy siedzieli przy małym stoliku, w tym ten który podał mi papierosa byli pod wrażeniem. Spojrzałem się po twarzach i zorientowałem się czemu wzbudziło to tak wielki zachwyt. Nieopatrznie dosiadłem się do nastoletniego pokolenia, które utworzywszy w ciemnym rogu swoisty kącik z wysokich oparć foteli korzystało z niewiedzy rodziców by puścić dymka. Nic nie mówiłem, wypuściłem dym i choć mógłbym być ojcem większości z nich, starałem się nie zdradzać. Spokojnie rozejrzałem się po sali i jest. Moja żona siedziała na kolanach faceta z którym tańczyła i obejmując go za szyję coś szeptała mu do ucha. W porównaniu z tym co robiła parę minut temu to było nic, jednak fakt, że miała na sobie krótką i dosyć zwiewną u dołu sukienkę i nie miała majtek, sprawiało, że w tym siedzeniu na kolankach było coś więcej. Facet był ochoczo zainteresowany tym co do niego szepcze, jednakże nie przerywał gładzenia jej po udzie. Zdawało mi się, że Kaśka dostrzegła moją twarz. Mimo wszystko musiała wiedzieć, że w końcu się zorientuje i będę jej szukać. Musiała też wiedzieć, że tych kilku facetów zacznie gadać. Poza tym jej czerwone kolana były wystarczającą wizytówką czego można się po niej spodziewać. Ona jednak wyglądała jakby zupełnie się tym ...
«12...111213...»