1. Stare archiwum - wspomnienia (cz. 2)


    Data: 01.10.2021, Kategorie: Dojrzałe Lesbijki Sex grupowy Autor: xray51

    ... spokojną głowę.
    
    Wieczorem, przy butelce wina, przytuliła się jak za dawnych czasów do mnie, a że wino zrobiło swoje, wzięło ją na wyżalenie się. Wtedy dowiedziałem się, jaką przyczynę miało to, co się w domu działo po jej powrocie, a właściwie po pakunku z kasetą. Powiedziała mi, że w jednej z kolejnych rodzin, u których służyła, mieszkało także małżeństwo, dzieci tych państwa, że kiedyś poimprezowali, a na następny dzień obudziła się z bólem głowy, cała nagusieńka, na kanapie… a gdy spytała się ich, co się stało, pokazali jej zdjęcia, które wtedy zrobili. Zaszantażowali ją, że jeśli nie będzie im posłuszna, to pokażą je gospodarzom, a ci na pewno ją wywalą z roboty i nigdzie więcej w okolicy nie dostanie pracy, takiej dobrej pracy. Na pytanie, co znaczy „posłuszna” odpowiedzieli, że zobaczy wkrótce. No i faktycznie, za kilka dni zrobili kolejną alkoholową imprezę i… i seksowali się z nią. Na nic zdały się wymówki, „rób to z nami, a nie pokażemy tych zdjęć”. I tak to się zaczęło… Potem pojawiły się i inne małżeństwa, inne kobiety, a ona, moja ...
    ... matka, musiała spełniać ich zachcianki… Nie chciała, aby jej chwila słabości po alkoholu ujrzała światło dzienne, żebym się ja i ojciec o tym dowiedział. Spytała mnie, „czy myślisz, że z samego sprzątania i opiekowania się stać by mnie było na to wszystko, co pojawiło się w domu podczas mojego pobytu tam… płacili mi, i to całkiem pokaźne pieniądze… ale jak ja się czułam, tego sobie nawet nie wyobrażasz… ale myślałam wtedy o tobie, mój synku, żebyś miał przyzwoite dzieciństwo i na niczym ci nie zbywało… wstydziłam się tego, ale to robiłam, bo musiałam, bo chciałam abyś miał spokojne i miłe dzieciństwo…” Płakała mi w ramię, całowała moje policzki, patrzyła z miłością w moje oczy – wiedziałem, byłem święcie przekonany, że tak było. Wierzyłem jej, jak tylko syn może wierzyć własnej matce.
    
    Do dzisiaj nie wiem, na ile miał na to wpływ wypity alkohol, a na ile chęć wyrzucenia z siebie dręczących ją wyrzutów. Pamiętam, że wtedy nie miałem jej tego za złe. Widziałem jej szczęśliwą twarz, jej uśmiechy i radość z życia na nowo.
    
    część trzecia i ostatnia wkrótce 
«12345»