Dziewczyna: Kasia (Rozdział 3/8) - Opowiadania Erotyczne

Dziewczyna: Kasia (Rozdział 3/8)

... bo tacy zazwyczaj nie muszą chodzić na dziwki. Ha. Niedaleko wejścia był sklep monopolowy, pod którym kręciło się kilku dziwnych typów. Chcąc nie chcąc przyszły mi do głowy obrazy, jak obciąga tym typom. Chociaż pewnie ich nie stać? Niestety, nie mogłem sprawdzić.

W końcu nabrałem ochotę, aby jej klasycznie wejść między nogi. To dlatego, że do tej pory nie robiłem tego z dziwką w ten sposób. Wydawało mi się to trochę zarezerwowane dla normalnych par. Chociaż jednocześnie żałowałem, że tej pierwszej dziwki nie „posiadłem”, ha ha, co za słowo, w ten sposób!

„Ta pozycja to już coś więcej niż tak po prostu przelecieć.”

– Może w ciebie wejdę? – zaproponowałem.

– Dobrze, w takim razie założę ci prezerwatywę. Nie jesteś uczulony na lateks?

– Chyba nie... – zastanawiałem się – Raz czy dwa miałem trochę podrażnienia.

– Mam na myśli czy ci nie opada, bo część panów to trzeba później reanimować – roześmiała się.

– Jak widzisz – zerknąłem porozumiewawczo na nią i na ubranego kutasa – jest całkiem nieźle. Chociaż trochę pewnie zmiękł. Możesz jeszcze chwilę mi possać?

Zaczęła ssać, ale w gumie było już znacznie gorzej.

– Może jednak już w ciebie wejdę? Tylko... – nie wiedziałem, jak to powiedzieć, żeby nie wyszło to zbyt wulgarnie – czy mógłbym zobaczyć twoją cipkę?

– Może nie? Bo trochę się wstydzę...

Popatrzyłem na nią z góry, pod kątem, kiedy siedziała przede mną. Cóż, nie będę jej zmuszał! W końcu cipka, jak cipka. Przeżyję bez oglądania. Chociaż ...

... cholera wie – może to była to kokieteria!?

Nachyliłem się bardziej nad nią, ona się wygięła bardziej do tyłu i położyła. Po chwili byłem już na niej. Pomogła mi wejść w siebie. Zacząłem ją posuwać. Była przyjemnie ciasna. Zacząłem się zastanawiać nad mięśniami Kegla u dziwek, bo domyślałem się, że zaciskała. Ta pierwsza dziwka też przecież była ciasna – pewnie nawet ciaśniejsza od większości dziewczyn, a ta się zapowiadała też całkiem przyjemnie. Czy ta pierwsza też zaciskała? Wydawało mi się wtedy, że ma po prostu taką budowę. Poza tym miała też naprawdę śliczną cipkę, a cipka tej wydawała się być jakby taka pospolita. Niemniej też bardzo przyjemna.

Trochę irytowała mnie w niej ta świętojebliwość czy jak inaczej to zwać – to całe skrępowanie – ale kutas mój wiedział po prostu swoje. Twardy, nabrzmiały, aż byłem zaskoczony. Dlatego stwierdziłem, że się spuszczę dwa razy, najpierw bzyknę ją szybko, a później tak na ostro.

Po łagodnym początku objąłem jej głowę ramieniem, tak aby znalazła się bardziej pode mną, aby poczuć większą dominację nad nią. d**gą ręką złapałem ją za pośladek, szeroko rozstawionymi palcami, i zacząłem ją ostro rżnąć. Nie była zbyt wysoka. Wyobrażałem sobie, jak spode mnie wystają tylko jej rozstawione nogi i ręce.

W pewnym momencie zaczęła cicho, nieśmiało jęczeć. Wiedziałem, że to nie żaden orgazm, tylko takie jęczenie dla mojej podniety, ale było tak skuteczne, że kilka ruchów później doszedłem.

To był całkiem udany orgazm. Chwilę na niej ...