1. Londynska studentka cz3


    Data: 08.09.2021, Kategorie: Sex grupowy Autor: liliana kabał

    ... -Lili...-szeepął-weż do buzi,proszę... Właściwie nie musiał prosić o to bo chciałam to zrobić,chciałam poznać smak"czekoladowej pałki",poznać to coś co już miałam w sobie ale amnezja alkoholowo-narkotykowa sprawiła,że nie znałam."Nie będzie mi bambo mówił co mam robić",pomyślałam i zaczełam od całowania i lizania jego dużego worka z klejnotami,przyszczypywałam ustami i znowu lizałam.Choć Kafi był po kąpieli to i tak dziwnie pachniał i smakował,zupełnie inaczej niż biali faceci a może tak mi się zdawało.Powoli wjeżdżałam językiem na apetycznego kutasa liżąc od jaj aż po błyszczący czubek.Bambo mruczał coraz bardziej podniecony i zadowolony z moich zabiegów.Szorowałam fiuta językiem wzdłuż z każdej strony,lizałam samym czubeczkiem calutką główkę jego pałki.Czas był by zrobić mu dobrze.Nasunełam usta czubek i dalej omiatałam go mym ruchliwym języczkiem.Złapałam Kafi za jego czarny tyłek i wolniutko zjeżdżałam ustami w kierunku jego jąder biorąc kutasa coraz głębiej do buzi.Wciągnełam w siebie już więcej niż pół"czekolady",bambo był zachwycony,złapał mnie za włosy i delikatnie pociągając dawał do zrozumienia bym jeszcze więcej wciągneła go do buzi.Jeszcze troszeczkę,jeszcze głębiej...i trzy/czwarte fiuta miałam w sobie.Złapałam powietrze i wprawiłam w ruch moją głowę,przód-tył,rytmicznie,przód-tył,raz szybciej raz wolniej.Najzwyczajniej w świecie ruchałam go ustami albo dawałam rucchać swoją buzię.Jego zachwyt objawiał się miarowym pojękiwaniem i przyśpieszonym oddechem.Trzymał ...
    ... mocno moje włosy i wprawił w ruch swój czarny tyłek na krórym ja kurczowo zaciskałam dłonie.Nie wiem jak długo rżnął moje ust ale w pewnej chwili usłyszałam jego podniecony głos -Lili...zaraz...się...sp...zaraz skończę...-ostrzegł mnie przed wytryskiem -...uważaj...chcesz...tak Nie odpowiedziałam tylko mocniej zaciskałam usta na kutasie i szybciej ruszałam głową.Stało się,po chwili miał wytrysk,jęcząc zachwycony wlewał do mojego gardła gorącą,gęstą ilepką spermę.Łykałam ją bez problemu,o dziwo sprawiało mi to radość.Połknełam wszystko,nie uroniłam ani kropelki.Gdy przestał drgać wypóściłam go z ust.Wstałam i pocałowałam Kafi. -Dzięki kochanie...cudna jesteś...niesamowita...chcesz bym ci wylizał cipeczkę? Chciałam i było cudownie,doprowadził mnie do orgazmu mieszając w mojej piczce afrykańskim jęzorem i pieszcząc czarnymi paluchami.Po wszystkim poprosiłam o drugiego drinka ale tego już zabrałam do swojego pokoju choć on nalegał bym jeszcze została u niego.Wychodząc obiecałam,że następnym razem będzie więcej.Na korytarzu spotkałam Zorana,popatrzył na mnie dziwnie i zapytał -Jak wyszła impreza? -Fajnie było,szkoda,że nie mogłeś być -Praca...rozumiesz?! -Jasne... Wróciłam do pokoju i na skypie połączyłam się z Sebastianem a wcześniej ze staruszkami.Gdy gadałam z chłopakiem wpadła mi do głowy zabawna myśl,aż uśmiechnełam się do niej,mianowicie pomyślałam czy wyczuł by w rozmowie twarzą w twarz,że pachnie mi z ust spermą.Znowuu złapałam się na tym,że w każdej sytuacji myślę tylko o ...