1. Przygody tancerki 2


    Data: 21.04.2019, Kategorie: Lesbijki Autor: Raúl

    Obudziłam się trochę obolała po treningu. Inaczej, obudził mnie budzik, nigdy nie wstałabym o 6:20 z własnej woli. Ale tak czy inaczej się podniosłam, nie lubiłam się nigdy na nic spóźniać. Zapakowałam torbę, umalowałam się, zjadłam coś, ubrałam się i wyszłam z domu. Na zewnątrz nie było jakoś cudnie, mocno wiało, ale ja mimo wiatru i obolałych mięśni byłam szczęśliwa. Pamiętałam zabawy z Alicją i chyba miałam wreszcie dziewczynę. Myślałam o niej całą drogę do szkoły.
    
    W szkole szybko pobiegłam do szatni, miałam jakieś 15 minut do lekcji ale chciałam jeszcze trochę pogadać z Kasią i opowiedzieć jej o Alicji. Zatrzymałam się przy mojej szafce, sięgnęłam po klucz, otworzyłam zamek i… zamarłam. Szafka była całkiem pusta, nie było w niej ani butów na zmianę, ani notatnika, nie było niczego. Sfrustrowana rozejrzałam się po korytarzu i innych szafkach. Nic nie mogłam poradzić, jestem dosyć emocjonalna, prawie chciałam się tam rozpłakać. Ale nagle usłyszałam jakiś znajomy głos, odwróciłam się w jego kierunku i zobaczyłam Olę, miała na sobie obcisłe jeansy i równie obcisły biały tank top, który nie pozostawiał wiele dla wyobraźni. Spojrzałam na nią, plotkującą ze swoimi koleżankami i wszystko nabrało sensu, na pewno to zrobiła, nie była głupia, wiedziała że musi mieć nade mną przewagę jeśli chciała, żebym była jej niewolnikiem czy czymkolwiek innym. Musiała jakoś załatwić klucze i opróżnić moją szafkę. Ale czułam się pewnie, zbyt pewnie, zrzuciłam z siebie kurtkę, i podeszłam do ...
    ... tej grupki zdecydowanym krokiem. W tamtym momencie zadzwonił dzwonek i cały korytarz opustoszał i naprawdę robiłam się podirytowana. Zbliżyłam się do nich, wszystkie obróciły się wtedy w moją stronę i mogłam je dokładniej obejrzeć.
    
    Najbardziej po lewej stronie stała Marta, miała długie czarne włosy i dużą grzywkę, co w połączeniu z wieloma piegami na twarzy i długim nosem sprawiało, że wyglądała jak baśniowa wiedźma. Poza twarzą miała jednak fajną sylwetkę, była szczupła, i miała przyzwoite piersi i pupę, nie była porównywalna do Oli, ale jak najbardziej mogła się podobać. Dużo tańczyła, znałam ją z kilku turniejów, ale nigdy jakoś się z nią bardziej nie zaprzyjaźniłam.
    
    Obok Marty stała Zuzia, długowłosa blondynka, lekko niższa, nosiła okulary, i również miała sporo piegów. Miała też świetną figurę, była szczupła i miała naprawdę duże piersi i piękny tyłek, akurat co do sylwetki śmiało można było ją porównywać do Oli. Jednak ich charaktery były zupełnie inne, Ola wydawała się być bezwzględną liderką, a Zuzię znałam już sprzed roku, gdy kończyła nasze gimnazjum, była bardzo uległa, zawsze podlizywała się każdemu komu mogła, teraz, w tym samym zespole szkół, najwyraźniej padło na Olę. Ach, miała też bardzo bogatych rodziców, więc każdy wiedział, że jest naczelną modnisią szkoły.
    
    Po jej prawej stronie stała ostatnia z tej czwórki, Wiktoria. Również blondynka, ale najniższa ze wszystkich dziewczyn, miała za to świetną wielką pupę, co prawda jej piersi były dość małe ale za ...
«123»