1. Kuszenie


    Data: 31.08.2021, Kategorie: Fantazja biuro, kochanka, Romantyczne Autor: Violin

    ... mi, że się nie wysilam. Jedyną oznaką mojego zdenerwowania są teraz kurczowo zaciśnięte uda.
    
    Nie reagujesz.
    
    Chwytam za zapięcie z przodu stanika. Powoli odpinam dwie haftki i dokładnie obserwuje Twoją reakcję gdy leniwie rozchylam obie miseczki, aby uwolnić piersi. Ściągam stanik i kładę go na blacie obok siebie. Początkowo muskam je opuszkami palców, by w końcu wziąć je do dłoni i zacząć silnie ugniatać. Miarowo pieszczę sutki. Zabawne uczucie łaskotania powoduje, że sterczą. Odchylam głowę do tyłu aby wydać z siebie ciche westchnienie.
    
    Stoisz jednak jak słup soli. A ja się tak cholernie staram. Każesz mi ubrać się i wyjść? Tak, przez moment myślę o tym widząc jak nie reagujesz. Dopiero po chwili mój wzrok przykuwa spore wybrzuszenie w spodniach. Uśmiecham się z satysfakcją i obcesowo patrzę w miejsce, gdzie Twoja męskość zaczyna zdradzać Twoje prawdziwe emocje. Wyciągam w Twoim kierunku nogę i zaczynam delikatnie sunąć licowaną skórką buta po wewnętrznej stronie Twojej nogi. Zaczynam od kolana i cierpliwie zmierzam coraz wyżej i wyżej. Gdy docieram do połowy uda zatrzymuję się i zerkam na Ciebie. Zamykasz oczy co najmniej jakbyś chciał mnie zignorować. Moja stopa rusza dalej, po wewnętrznej stronie uda, aż do krocza. Muskam je. Otwierasz oczy i patrzysz na mnie bez emocji.
    
    Aż taki jesteś uparty? Dlaczego u licha... Zsuwam się z biurka i decyduję się na wyłożenie ostatniej karty. Najwyżej dostanę w twarz. Podchodzę do Ciebie na tyle by móc wsunąć dłonie za ...
    ... pasek spodni i zdecydowanym ruchem przyciągam Cię do siebie. Wciąż trzymając za pasek spodni skłaniam Cię do tego, abyśmy zamienili się miejscami. Opierasz się o blat biurka. Przygryzam wargę i wsuwam palce za pasek żeby go rozpiąć. W decydującym momencie patrzę Ci w oczy jakbym pytała o pozwolenie. Brak odmowy, to zgoda prawda? Szczęk paska, później dźwięk rozsuwanego zamka. Kiedy wyciągam go na wierzch stoi już na baczność. Uśmiecham się radośnie. Słyszę jak bierzesz głęboki oddech. Oblizuję wargi i niespiesznie zwilżam swoimi ustami stojącego członka. Chcę być na razie delikatna, subtelna... Chcę przekonać Cię do siebie.
    
    Gdy Twój penis lśni już od mojej śliny klękam przy Tobie. Obficie zwilżam palce i rozsmarowuję wilgoć pomiędzy piersiami. Delikatnie całuję brzuch i obejmuję Twojego fiuta swoimi piersiami. Poruszam miarowo nimi tak, że ślizga się pomiędzy nimi. Przesuwam piersi tak, by znalazły się tuż przy nasadzie, a nabrzmiałą główkę biorę do ust. Drażnię ją szybkimi trącymi ruchami końcówki języka. Nagle zaczynam mocno ssać, by za chwilę ująć ją delikatnie w ząbki i przesunąć kilka razy w górę i w dół.
    
    Wypuszczam go z ust i powoli wstaję z kolan by móc spojrzeć na Ciebie z bliska. A jednak coś w tych niebieskich oczach się zmieniło. Tylko nie mam bladego pojęcia w którą stronę.
    
    I nagle czuję, jak Twoje dłonie wędrują na moje pośladki. Ściskasz je mocno i przysuwasz do siebie w taki sposób, że przywieram do Twojego ciała, a Twój kutas pręży się teraz między moimi ...