1. Popieprzona Rodzinka 3


    Data: 30.08.2021, Kategorie: Oral Stare, Wytryski Autor: trif922

    Można powiedzieć, że nagość w naszym domu zapoczątkowała babcia. Już tłumacze. Kiedy mój ojciec Tomek, miał 7 lat jego ojciec, a mój dziadek zginął w wypadku. Babcia została sama z synem i musiała sobie radzić. Można powiedzieć, że ogarnęła śpiewająco. Wychowała syna, opłaciła mu wszystkie etapy nauki i zadbała, aby był szczęśliwy. Na każdej płaszczyźnie. No właśnie. Kiedy Tomek mocno się rozchorował, z powodu gorączki nie mógł praktycznie wstawać. Babcia więc pomagała mu napić się herbaty, zjesc obiad. Okrywała go kołdra. Dbała najbardziej jak umiała. Tomek miał jednak jeszcze jeden problem. Mniej oczywisty i trudny do ogarnięcia. Mimo ze był młody to zdążył już poznać czym jest masturbacja i orgazm. Dochodził czasami 6 razy dziennie. Codziennie musiał zaspokajać się, inaczej jego kutasek stawał sie nie znośny. Co chwile był sztywny i trudny do ukrycia. Tak było i tym razem. Leżąc od dwóch dni pod kołdrą, cały czas myślał kiedy w końcu będzie mógł zwalić i dać trochę wytchnienia swoim klejnotom. Drugiego dnia kuracji, babcia zarządziła obowiązkowom kąpiel. Tomek odmawiał, bronił się, że jutro na pewno już będzie lepiej i sie wykąpie. Poza tym teraz i tak jest zbyt słaby. Nie przewidział jednak, że babcia będzie chciała mu w tym pomóc. W końcu kapie się sam już od dawna.
    
    Ale mamo, na prawdę jutro się wykąpie. Na pewno będę się już lepiej czuł.
    
    Nie ma mowy. Trzeba wymienić pościel. Zobacz cała przepocileś. A kłaść się spoconym w czystą pościel to bez sensu. Poza tym ...
    ... taka szybka kąpiel, Cię orzezwi i może zbije trochę gorączkę. Zobaczysz, poczujesz się lepiej.
    
    Ale mamo....
    
    Bez gadania. Idę napełnić wannę. Zaczekaj.
    
    Na myśl, że matka może zobaczyć go nago jego penis znowu zaczął rosnąć. I co ja teraz zrobię, pomyślał. Jak zdejmę przed nią majtki i zobaczy stojącego fiutka, może się obrazić, albo nawet zezłościć i mnie opieprzyć.
    
    Z rozmyślań wyrwał go głos matki.
    
    Wanna gotowa. Idę po Ciebie.
    
    Mamo może jednak odpuścimy do jutra - starał się wykręcić.
    
    Już mówiłam, że nie ma mowy. Szybko, wstajemy.
    
    To mówiąc zdjęła z niego kołdrę. Tomek z całych sił starał się ukrywać wybrzuszenie na spodniach. Nie miał przecież pod spodem majtek, które mogły by trochę okiełznać fiutka.
    
    Babcia pomogła mu dojść do łazienki. Tomek nieporadnie starał się zakrywać ręka namiocik.
    
    No i jesteśmy. Rozbieraj się, pomogę Ci wejść do wanny
    
    A może sam spróbuje. Jestem już duży.
    
    A co jak zasłabniesz i się przewrócisz. Jeszcze rozbijesz głowę, albo co gorsza utopisz się w tej wannie. Rozbieraj się - powiedziała matka
    
    Dobrze już dobrze.
    
    Zdjął górę od piżamy, która od razu została pochwycona i umieszczona w pralce. Teraz przyszedł czas na najgorsza część. Penis nie miał zamiaru odpuszczać i opaść. Tomek zawstydzony odwrócił się tyłem i zaczął powoli opuszczać spodnie. Matka patrząc na nieporadność syna postanowiła mu pomóc. Zdecydowanym ruchem opuściła mu spodnie do kostek, wyciągnęła spod stóp i również wrzuciła do prania. Tomek wciąż ...
«1234»