1. Marta na dzialce


    Data: 07.08.2021, Kategorie: BDSM Autor: Nik70

    ... wielokrotne orgazmy mnie zaspokajają ale rżnięcie nakręca. Piotrek wyruchał mnie jeszcze raz, tym razem palcami.
    
    - Chcę jeszcze – powiedziałam to na głos i nie wierzyłam, że to mówię. Ciekła ze mnie sperma, byłam rozkraczona na maksa i chciałam kolejnego kutasa. Wiedziałem, że Piotrek potrzebuje trochę czasu.
    
    - Panie Darku może zerżnie pan tę napaloną pizdę? – powiedziała Kaśka.
    
    Zobaczyłam, że nagrywa wszystko ale chciałam rżnięcia. Tylko co Piotrek na to. Ale on mnie zaskoczył.
    
    - Dobrze, kto chce może zerżnąć tę sukę. Darek i Marcin, jeżeli Kasia się zgodzi, ale potem wyrucham cię w dupę – powiedział stanowczo Piotrek.
    
    – Tylko panowie w gumkach – dodał, chyba kurwa z ostrożności procesowej!
    
    Kaśka podeszła do mnie i chwyciła za włosy. Kazała mi usiąść na stole i rozkraczyć się, żeby lepiej widać było moją pizdę. Co się ze mną dzieję, zachowuję się jak ostatnia kurwa i podnieca mnie to.
    
    Najpierw zerżnął mnie Darek a potem Marcin. Pasierbica cały czas szarpała mnie za włosy i ciągnęła za cycki, Piotr nagrywał. Krzyczałam, wiłam się i wyłam. Darek miał mniejszego kutasa od Piotrka ale czułam go za to Marcin większego ale było młody i szybko się spuścił.
    
    Wtedy podszedł do mnie Piotr. Odwrócił mnie i wsadził najpierw palec w dupę a potem fiuta, szerokiego i grubego aż zawyłam z bólu. Kurwa zerżnął mnie jak nigdy, bolało i myślałam, że zejdę a orgazm miałam potężny.
    
    Następnie pasierbica posadziła mnie na leżaku. Od razu rozwarłam nogi i zaczęłam ...
    ... sikać. Trochę pod siebie ale nie przeszkadzało mi nawet jak obsikałam leżak. Czułam się kurewsko spełniona.
    
    Wtedy Piotr mnie zaskoczył. Podszedł wyjął kutasa i najpierw obsikał moją cipę a potem na oczach wszystkich zaczął mi lać do ust. Czułam się tak suczo a chciałam być mu posłuszna. Bardzo go kocham, dlatego wzięłam do ust i spiłam wszystko. Muszę mu teraz wynagrodzić moją chcicę, zrobię wszystko co zechce. Zaczęłam od loda, takiego z pełnym zaangażowaniem. Mocno trzymał mnie za włosy, wbijał mi go w gardło. Kiedy wytrysnął wylizałam całą spermę bardzo dokładnie.
    
    Wtedy Piotrek podsumował – czy on naprawdę musi zawsze zarządzać, pomyślałam?
    
    - Koniec imprezy, Darek naprawia pompę, Kaśka grabi ogródek z Marcinem a Marta czyta książkę ale – tu zrobił pauzę – z wywaloną pizdą tak, żeby wszyscy widzieli i od dzisiaj lata po działce na golasa.
    
    Dzień drugi i trzeci
    
    Wstałam rano. Trochę przeraziłam się tym co zrobiłam wczoraj. Chcica mną wtedy owładnęła. Zaczęłam przepraszać Piotra. On jednak uśmiechnął się tylko.
    
    - Ty zrealizowałaś swoją chuć a teraz ja chcę swoją, rozmawiałem też z Kaśką – stwierdził krótko Piotr.
    
    Kiedy chciałam założyć bluzkę mój facet przypomniał mi stanowczo, że do końca wakacji po działce biegam na golasa. Trochę mniej mnie to kręci, ekshibicjonistką nigdy nie byłam ale wyboru nie mam.
    
    Zeszłam na dół kompletnie goła, byli tam Kaśka i Marcin.
    
    - Dzień dobry suko – przywitała mnie Kaśka.
    
    - Jak Ty do mnie mówisz gówniaro! – prawie ...