1. UDANE KOREPETYCJE


    Data: 01.08.2021, Kategorie: Pierwszy raz Dojrzałe Podglądanie Autor: wojec

    ... na telefonie i ton, jaki dało się słyszeć świadczył o pozytywnie załatwionej sprawie. Tak też było w rzeczywistości. Następnego dnia Jurek poznał panią Jagodę.
    
    - Ty jesteś Jurek? Słyszałam, że masz kłopoty z fizyką? Czy to prawda? – bardziej stwierdziła niż zapytała.
    
    - Tak. – bąknął i dyskretnie zaczął oglądać swoją przyszłą nauczycielkę.
    
    Była nieco wyższa od jego matki i miała zdecydowanie bardziej zgrabną figurę. Okrągły tyłek w obcisłej spódnicy nie mógł pozostać niezauważony. Podobnie jak piersi, które lekko wystawały z niewielkiego dekoltu. Jasno blond włosy kończące się przed ramionami zawijały się lekko do środka. Wypielęgnowane dłonie i klasyczny czerwony lakier dopełniały wizerunku damy.
    
    Jurek był pewien, iż gdyby miał taką nauczycielkę jego sytuacja z fizyki nie byłaby w tak opłakanym stanie. Rozważania zostały przerwane przez ostateczne postanowienia, jakie dokonały się pomiędzy przyjaciółkami z pracy.
    
    - Zatem bierzemy byka za rogi i zaczynamy jutro! – oznajmiła Jagoda spoglądając to na Jurka to na jego matkę. – Zaczynamy zaraz po twoich lekcjach. Przyjedziesz do mnie i przekonamy się, co potrafisz.
    
    Zabrzmiało to trochę jak groźba, ale słodki uśmiech Jagody złagodził nieco ból spowodowany dodatkowymi zajęciami. Uśmiechnął się tylko i poszedł do swego pokoju.
    
    Gdy pani Jagoda opuszczała mieszkanie Jurek usłyszał ciekawy dialog.
    
    - Pomożesz mu? – matka Jurka była nieco zaniepokojona.
    
    - Oczywiście Magda, że mu pomogę. Po tym, co zrobiłaś dla ...
    ... mnie nie mogłabym Ci tego odmówić.
    
    Jurek wyczuł jakąś tajemnicę. Nie wiedział oczywiście, o co chodzi, ale był przekonany, że nie ma tu mowy o jakiejś drobnej przysłudze. Jagoda zawdzięczała coś jego matce i to coś poważnego. Następne słowa upewniły go w tym przekonaniu.
    
    - Zrobię wszystko, by twój Jurek zdał do następnej klasy. Jak będzie trzeba to będę z nim siedzieć po pięć godzin dziennie.
    
    - Dziękuję ci Jagoda. Ja ci zapłacę za te godziny.
    
    - Nie! To ja dalej ci dziękuję… wiesz, za co… i nawet mnie nie denerwuj z jakimiś pieniędzmi. Niech jutro przychodzi i zaczynamy naukę.
    
    Gdy kłapnął zamek Jurek nie mógł myśleć o niczym innym prócz rozmowy, jaką usłyszał.
    
    - Co takiego mogła zrobić jego matka dla tej kobiety? I jak bardzo poważne to było?
    
    Usnął później niż zwykle i jedną z ostatnich myśli było.
    
    - Czy pojmie trochę tej fizyki i czy zda do następnej klasy?
    
    Piątek był Jurka ulubionym dniem tygodnia. Każda kolejna lekcja przybliżała jego i jego rówieśników do upragnionego dwudniowego weekendu. Na dodatek pięć niezbyt trudnych lekcji mijało zazwyczaj szybko przybliżając wszystkich do upragnionej wolności.
    
    Dziś jednak było trochę inaczej. Po lekcjach Jurek miał się zameldować u pani Jagody, by zgłębiać swoją wiedzę z zakresu fizyki. Nie mógł być to gorszy termin. Zbliżał się początek maja, słońce zaczynało już dobrze przygrzewać, więc wszyscy chcieli siedzieć na dworze i korzystać z uciech dobrej pogody.
    
    - Idziemy na piwo? – zapytał Jacek, jeden z ...
«1234...17»