1. Marcinek - part 2


    Data: 24.07.2021, Kategorie: Masturbacja Podglądanie Dojrzałe Autor: Jan_Kijan

    ... smakowitego tyłeczka na siodełku.
    
    Nagle dwójka z przodu straciła z oczu parę jadącą za nimi. Marcin popędził jeszcze dalej zostawiając Katarzynę samą.
    
    - Ej gdzie jesteście? - krzyczała w lesie.
    
    Marcin słyszał matkę, ale nie podjechał do niej. Krążył wokół drzew, aż zobaczyć porzucone dwa rowery... Zszedł ze swojego i skradał się w krzakach.
    
    ###
    
    Jego ojciec łaskotał Annę źdźbłem trawy po szyi. Całował ją. Obrócił na ściółce na brzuch. Anna chciała się spod niego wyczołgać śmiejąc się, ale on chwycił sznurek przy jej różowych dresach i pociągnął, odkrywając jędrną dupcię w czarnych majteczkach.
    
    Wszystko to rejestrował Marcinek.
    
    Chłopak zamarł.
    
    Jego ojciec tarzał się jak buchaj w liściach z siostrą matki. Właśnie zdejmował jej dres. Anna wstała i biegła wśród drzew w stronę rowerów w majteczkach. Miała gołe nogi. Na górze tylko rozpinana bluza.
    
    Chyba uciekała. Marcin podczołgał się bliżej. Schował za drzewami.
    
    Czy jego ojciec chce dopaść ciotkę i wyruchać ją w lesie? A może to tylko taka gra?
    
    W lesie rozniósł się śmiech.
    
    A więc sobie figlują.
    
    Śmiech niosło echo. Usłyszała je także samotna Katarzyna.
    
    - Ej... żartujecie sobie! Zostawiliście mnie! - wołała, ale nikt jej nie odpowiadał.
    
    Anna kryła się przed ojcem Marcina za drzewem. Dojrzały mężczyzna gonił ją z kutasem wyjętym ze spodni. Na widok żylastego penisa podglądający ich chłopak poczuł to co rano. Nie mógł uwierzyć w to co widzi. Od jak dawna jego ojciec tak sobie figluje z ...
    ... ciotką? Może już mu ssała?
    
    - O kurwa! - krzyknął Marcin, zasłonił sobie usta. Schował się głęboko wśród krzaków.
    
    Anna kucnęła pod drzewem i zaczęła ssać jego ojcu. Mężczyzna pchał kutasa w jej usta, poruszając mocnym, dużym tyłkiem. Spodnie mu się zsunęły. Marcin dobrze to widział.
    
    Wielki zad taty obijał się o słodką buzię cioci Ani. Jego żylasty penis znikał między jej wydatnymi ustami, które tak niedawno pięćdziesięcioletnia Anna wypełniła dla lepszego wyglądu.
    
    Tata Marcina właśnie wtedy zapragnął jej warg, takich napuchniętych, soczystych, jak u lalki.
    
    Chłopak oblizywał się. Zmienił pozycję, tak by obserwować kochanków z boku. Wtedy dokładniej widział, że kutas ojca nie wchodzi cały w usta Ani. Tkwi do połowy. Po brodzie ciotki ścieka ślina i wydzieliny. Patrzyła na swojego szwagra z dołu załzawiona.
    
    Marcin nie wierzył własnym oczom. Ciocia Anna masowała swoją cipkę, trzymając dłoń w majteczkach i kręcąc nią w kółko. A jego ojciec… opierał się o drzewo, poruszając energicznie biodrami.
    
    Pragnął jej ust, śnił o nich!
    
    Marcin przypomniał sobie jak sztywny był fiut ojca nad ranem. Teraz ten żylasty pręt tkwi w ustach cioci Ani.
    
    Gdyby tak jemu possała… Gdyby chciał polizać jego młodego peniska, który rozpychał sportowe szorty. Marcinek spojrzał na swoje krocze. Namiot był ogromny.
    
    Przetarł oczy.
    
    Ciotka wstała. Ojciec postawił ją na równe nogi. Bez słowa obrócił i rzucił na konar drzewa.
    
    Anna złapała pień w obwodzie. Mężczyzna zsunął jej majteczki ...