1. Poczatek cz. 7


    Data: 21.07.2021, Kategorie: Zdrada Autor: Adam Krak

    ... obuchem jak nieprzygotowanego szczeniaka. Nie był to bowiem sms tylko mms zawierający jedną fotkę z podpisem „Andrzej sprawdza czy zabrałam majtki”. Na zdjęciu widziałem zaś uda mojej Moniki z opuszczonymi spodniami i bielizną. Nie widać było dokładnie jej cipeczki - zakrywała ją bowiem męska dłoń. Jej ułożenie, a przede wszystkim ilość widocznych palców wskazywał iż jeden z nich znajduje się w niej w środku. Moja żona musiała wiec być już niezłe wilgotna. Mimo tego była w stanie złapać smartfona i zrobić fotkę. Dbała wiec o moje odczucia, o emocje. Byłem dla niej ważny. Kurcze, właśnie to mi wówczas przemknęło przez głowę. Nie licząc oczywiście narastającego podniecenia i galopu myśli związanego z analizą gdzie stanęli, czy to jakaś leśna droga, parking, czy przypadkiem obok nie przechodzą jacyś ludzie, czy ma orgazm, czy wypina swoje biodra a on ja pieprzy palcem, czy będzie ją tam ruchał ,czy zadowoli się jedynie wyjebaniem jej właśnie palcami. Na część tych pytań odpowiedz dała kolejna fotka. Zawierała ona penisa Andrzeja. Widziałem jak ściska go u nasady. Trudno było mi ocenić ile ma centymetrów, ale na pewno jego właściciel mógłby być z niego dumny. Tym razem ukłucie zazdrości było już umiarkowane, zdecydowanie przytłumione zadowoleniem, iż właśnie takim sprzętem przez najbliższe dwa dni Moja żonka będzie ruchana. No i delikatną obawą o jej tyłeczek. Zdjęcie było podpisane krótko „mniam”, dodany był też uśmieszek. Widząc go wyobrażałem sobie minę Moniki zabierającą się ...
    ... do lizania tego kutasa, to jak delikatnie dotyka go języczkiem, jak powolutku wprowadza sobie jego główkę do ust, bierze miedzy wargi. Jak wyjmuje go i patrzy jak błyszczy nawilżony jej śliną. Jak ponownie się na nim nachyla a paluszkami gładzi, muska delikatnie jego moszne, jajeczka. Jak on twardnieje bardziej i bardziej, jak kładzie dłoń na jej włosach zmuszając delikatnie by wzmocniła ruchy, wprowadziła chuja głębiej, by objęła go mocniej. Jak jej ruchy połączone teraz z ssaniem wpadają w harmonie z jego ruchami bioder aż do samego strzału. Moje domysły potwierdza kolejny mms przedstawiający uśmiechniętą żoneczkę. Teraz musiał zrobić ją jej telefonem Andrzej. Jej powiększenie pozwoliło mi się delektować widokiem jego spermy na jej policzkach, powiece, nosku, ustach….. Nic wiec dziwnego, iż już przed wyjściem do pracy nic nie zrobiłem. Nie byłem w stanie. Mój organizm wrzał a myśli towarzyszyły im w aucie. Nawet po tym jak mi już napisała, że jadą teraz grzecznie autostradą, że dotarli do hotelu, że przebrała się w strój służbowy i idą na targi. Był to bowiem faktycznie wyjazd służbowy. Monika nie była tam co prawda potrzebna, firma bez jej udziału by nie upadła ale „oficjalnie” musiała przed kolegami i koleżankami udawać, że nie jechała tam tylko w jednym celu. By dawać dupy znudzonemu szefowi, by go odprężać po ciężkich negocjacjach. Wrócili do hotelu około 18. Nic wówczas się nie działo. Monika powiedziała mi bowiem, iż są zmęczeni i idą się po prostu zdrzemnąć. Każde w ...