1. W Szkolnym Kiblu. Ciąg dalszy.


    Data: 20.06.2021, Kategorie: Geje Autor: chuckygore

    "Spotkasz się z nami w tygodniu" tak brzmiała ich ostatnia wiadomość. Od moich ostatnich przygód minęło już kilka tygodni, już jakiś czas temu zwątpiłem w to czy się odezwą. Nie wiem być może zrezygnowali, może się wystraszyli, może sądzą że jednak ich wydam. Chodzili ze mną do tej samej szkoły, miałem nadzieję że spotkam ich na korytarzu i dostanę chociaż jeden gest wskazujący na to że nie zapomnieli, ale miałem wrażenie że zapadli się pod ziemie. A może po prostu to jedni z tych którzy w szkole są 50% ze wszystkich lekcji w ciągu całego roku. Codziennie przeglądałem Facebooka, sprawdzałem wiadomości z nadzieją że się odezwą, z każdym moim wspomnieniem musiałem zwalić sobie konia, ciężko w to uwierzyć że osoba zniewolona, wręcz zgwałcona może to polubić i chcieć więcej.
    
    Pewnego dnia wieczorem z zupełnie innego konta niż poprzednio otrzymałem wiadomość. "Siema, chyba nie zapomniałeś o nas? na środę szykuj dupę i przygotuj się na kilkugodzinną zabawę. Nie daleko szkoły jest KFC bądź tam punkt 16. Wyjdziemy po ciebie". Bardzo się ucieszyłem z drugiej jednak strony zastanawiałem się co dla mnie szykują, co mnie czeka, czy nie muszę się niczego obawiać. Bałem się i stresowałem i to bardzo ale w środę dokładnie 15 minut przed 16 wyszedłem z domu i poszedłem pod KFC tam gdzie miałem czekać. Jakieś 10 minut po 16 przyszli obaj. Szliśmy tak około 10 minut, zaprowadzili mnie do jakieś starej kamienicy która już chyba dawno temu widziała porządny fundament. Weszliśmy do pierwszej ...
    ... klatki po lewo, na drugie piętro. Po drodze usłyszałem kilka miłych słów, które mnie trochę uspokoiły że nie mam się czego obawiać, że nagranie które mają to taki pretekst żeby się ze mną spotkać bo bardzo im się spodobałem.
    
    Weszliśmy do mieszkania. Jeszcze w przedpokoju usłyszałem po raz pierwszy ich imiona Kamil i Bartek. Teraz możemy się wreszcie sobie przedstawić oficjalnie a teraz rozbieraj się do naga bo szkoda czasu. Chwile tak stałem nieruchomo. No rozbieraj się! na co czekasz? nie mając innego wyboru rozebrałem się, ubrania położyłem obok butów. Jeden z chłopaków wyjął coś z szafki i kazał mi na siebie włożyć. Nie mogłem w to uwierzyć. Strój Borata! tak! ten sam zielony dziwaczny strój w którym występował w filmie tylko że ten miał dziurę w tyłku coś jak strap-on. Szybko wskoczyłem w nowe ubranko. Wyglądałem bardzo śmiesznie. No teraz to jesteś sexy! powiedział Kamil i klepnął mnie w pośladek. Śmigaj do pokoju. Wszedłem do pokoju: łóżko rozłożone jakby ktoś dopiero wstał, brudna pełna popielniczka na stole i jedna rzecz która przykuła moją uwagę. Po drugiej stronie pokoju było kolejne przejście tyle że tym razem bez drzwi a pośrodku wisiała jakaś uprząż coś jak przy ściance wspinaczkowej gdzie dla bezpieczeństwa musisz ją na siebie założyć a cała ta uprząż wisiała na najgrubszym haku jaki kiedykolwiek widziałem.
    
    No i jak? usłyszałem. Mówiliśmy że się tobą zaopiekujemy. Bartek ściągnął te dziwne szelki, ja je na siebie włożyłem, miały miejsce na pupę jak i nogi, a ...
«1234»