1. Wakacje w Sanoku cz.3


    Data: 14.04.2019, Kategorie: Dojrzałe Hardcore, Podglądanie Autor: wojtur24

    ... bardzo ponętnie i z tego co widziałem nie tylko ja to zauważyłem.
    
    - Tomek - około 50 - letni turysta wyciągnął w moim kierunku dłoń.
    
    - Wojtek - też się przedstawiłem.
    
    - No to może wszyscy się przedstawmy - zaproponowała urocza gospodyni - Ja mam na imię Jagoda.
    
    - Ależ to imię do pani pasuje - spojrzała na mnie wymownie i zaraz się poprawiłem - Sorry, do ciebie.
    
    - Mój mąż ma na imię Mikołaj i teraz niestety musiał pojechać do Przemyśla - kontynuowała uśmiechając się do mnie uroczo.
    
    Resztę towarzystwa przedstawiałem już z imienia w swoich opowiadaniach.
    
    - Dzisiaj zapowiada się śliczna pogoda, to może wspólna wyprawa w góry? - zaproponował Tomek.
    
    - Ja chętnie - zgodziła się Agnieszka a zaraz za nią Olka i jej dwie nowe koleżanki.
    
    - To ja toże - drobna Ukrainka spojrzała wymownie w kierunku turysty.
    
    - Ja niestety muszę zostać - miałem zupełnie inne plany a związane były z prześliczną gospodynią.
    
    - No to za 15 minut przy drzwiach - zaproponował Tomek i wszyscy rozeszli się do swoich pokojów.
    
    - To dobrze, że zostałeś - Jagoda wymownie spojrzała w moim kierunku.
    
    - Nie chciałem żebyś była sama w tak dużym domu.
    
    - To miłe, ale czy tylko...? - puściła do mnie oczko.
    
    Wreszcie wyprawa złożona z mężczyzny, dwóch kobiet i trzech nastolatek wyruszyła.
    
    Poszedłem do siebie do pokoju i nalałem sobie do szklaneczki whisky. Minęło zaledwie kilka minut, gdy rozległo się delikatne pukanie do drzwi.
    
    - Wejdź. Wiedziałem, że przyjdziesz.
    
    Jagoda ...
    ... cicho przestąpiła próg w moim pokoju.
    
    - Tak sam pijesz. Wpadniesz w alkoholizm.
    
    - Teraz już nie sam - nalałem jej pełną szklaneczkę, której połowę wypiła jednym haustem.
    
    Bez słowa podeszła do fotela, na którym siedziałem i usiadła mi na kolanach.
    
    - Czy ty ruchasz obydwie blondyneczki? - zaskoczyła mnie swoim pytaniem.
    
    - Jeśli myślisz o Agnieszce i jej córce Oli, to już w pociągu posuwałem obydwie. Ola była jeszcze cnotliwa ale przy tym też dzielna - postanowiłem odpowiedzieć szczerze.
    
    - No bo widzisz. Ja mam na ciebie ochotę od pierwszego momentu jak tylko stanąłeś w naszych drzwiach - szepnęła i pocałowała mnie w usta.
    
    - A co na to twój mąż?
    
    - Och Marek. Ściągnął mnie z Lwowa osiemnaście lat temu, kiedy miałam zaledwie 17 lat. Jestem córką jego dalekiej kuzynki. Od pierwszego dnia musiałam się mu oddawać. Nie byłam już cnotliwa. Na Ukrainie został mój chłopak. Dlatego na początku robiłam to z niechęcią. Jest ode mnie o 15 lat starszy, chociaż tego z powodu mikrej postury po nim nie widać, skończył pięćdziesiątkę. Boh nie dał mu przystojności ale za to wyposażył w bardzo dużego chuja. Po pewnym czasie zaczęłam uwielbiać jak mnie ruchał tym swoim prawie trzydziesto centymetrowym, masywnym kutasem. A potem urodziłam naszą córeczkę Kingę i po roku synka Stasia. jeśli pozostaniesz u nas jeszcze trochę to powinni wrócić z kolonii i będziesz mógł ich poznać. Od samego początku z markiem prowadzimy ten pensjonat. Obydwoje też bardzo często ruchamy się z naszymi ...