1. Będę za 30 min….


    Data: 18.06.2021, Kategorie: Fetysz Hardcore, Masturbacja Autor: spragniona27

    Mija kolejny tydzień a Krzysztof się nie odzywa. Staram się nie myśleć o nim, ale bezskutecznie… Każde słowo, każda wzmianka o fizycznej bliskości przypomina mi jego dotyk. Jego ciepło i głos… Same wspomnienie o tym przyprawia mnie o ciarki. Zaczynam wspominać, jak to jest mieć go obok i to wystarcza, by moje sutki stały się widoczne spod czerwonej koszulki nocnej… Nagle przychodzi wiadomość. Sięgam z nadzieją po komórkę. W tym samym czasie powtarzam sobie, że to nie jest film czy też książka, w której bohaterka myśli o mężczyźnie, a on w tej własnej chwili się pojawia. Wiadomość była krótka:
    
    - Co robisz piękna? – a jednak może jestem bohaterką książki…
    
    - Myślę o Tobie – nie miałam siły i nie było sensu kłamać. Pragnęłam, by znów znalazł się obok i dotknął moich piersi….
    
    - Mówiłem, że Twój facet ma zniknąć i zdania nie zmieniłem
    
    - Założyłam, że to oczywiste. Nie dałeś mi wyboru. Skończyłam to jak tylko poszedłeś
    
    Dla mnie to było oczywiste, bo jaki miałam wybór? Leżał przy mnie bóg seksu, który sprawił, że odplunęłam po raz kolejny jednej nocy. Myślałam o nim każdej wolnej chwili i nie były to grzeczne myśli.
    
    - Będę za 30 minut – żadnych zbędnych dyskusji, prosty komunikat.
    
    Nie wierzyłam, że to się dzieje naprawdę. Na samą myśl moja cipka była już cała wilgotna… Starałam się czymś zając, żeby nie oszaleć do tego czasu. Wytrzymałam może 10 min i zaczęłam pieścić swoje sutki, myśląc, że to on je podszczypuje i, że to jego palec ląduje w cipce. Zaczęłam ...
    ... bawić się łechtaczką. Masowałam ją z początku powoli i delikatnie, wkładając od czas do czasu paluszek do cipki, która była już cała w soczkach. Zaczęłam pieścić się coraz szybciej i czuć coraz większą rozkosz … Wtedy zadzwonił dzwonek. Przechodząc obok lustra zobaczyłam moje sterczące sutki i czerwone policzki. Wiedziałam, że nie ukryje mojego stanu. Więc postanowiłam, że go trochę pokuszę i otworzyłam drzwi, nie przestając się pieścić. Spojrzał na mnie spragniony, po czym jego mina zaczęła się zmieniać. Zrozumiałam, że jest zły, bardzo zły, lecz nie widziałam dlaczego.
    
    - Nie mogłaś poczekać? – krzyknął łapiąc mnie za dłoń i zatrzymując tym samym pieszczoty.
    
    Zamknął drzwi, zdjął kurtkę oraz buty i… zaczął rozpinać rozporek. Zaczęłam ze strachem myśleć, co on robi i jak to się skończy. Jednocześnie pragnęłam znów go dotknąć i posmakować.
    
    - Nauczę cię cierpliwości! – powiedział wyraźnie podniesionym głosem. Nie był zadowolony z faktu, że zaczęłam bez niego.
    
    Zmusił mnie, bym uklękła przed nim. Usta same mi się otworzyły. Zaczęłam go ssać z wielkim pożądaniem. Starałam się włożyć go jak najgłębiej. Niestety o włożeniu go do końca mogłam tylko poważyć…
    
    - Swoją drogą seksowna bielizna – wypalił nagle.
    
    „Ma jeszcze siłę mówić?” – pomyślałam. Plan był taki, że odpłynie bardzo szybko i będziemy mogli przejść do dalszej części. Jak się później okazało, jego plan był inny. Znałam jego słabości, zaczęłam więc lizać jego jajeczka, biorąc je na zmianę do ust, bardzo ...
«123»