1. Niespodziewany Awans, cz. 3: Nieznajoma Barbara...


    Data: 14.06.2021, Kategorie: Hardcore, Dojrzałe Autor: conradomoreno69420

    ... ozdabiały czarne rajstopy. Suknia idealnie opinała jej sylwetkę, która była lekko pulchna, ale z wielkimi piersiami i pupą.
    
    Ciężko było uwierzyć, że tym okropnym klientem okaże się właśnie Barbara. To cud, że żaden z pracujących w salonie samochodowym mężczyzn nie dostawał erekcji na sam jej widok. Mi było ciężko poskromić swojego penisa, ale jakoś się udało. Zauważyłem również, że na palcu serdecznym miała dość drogą obrączkę. Jakim szczęściarzem musiał być mężczyzna, który miał tę kobietę za żonę. Gdybym to ja był jej mężem, nie wypuszczałbym jej z łóżka nawet na sekundę.
    
    Ale musiałem zachowywać się profesjonalnie, dlatego odrzuciłem wszystkie grzeszne myśli, które przyszły mi do głowy. Przedstawiłem się jej i zaprowadziłem ją na salę wystawową, w której znajdowały się nasze najnowsze (najdroższe) modele. Każdy z nich uważnie obejrzała, nie okazując zbytniego zainteresowania.
    
    Poczułem rozczarowanie. Nawet ja nie potrafiłem sobie poradzić z naszą wybredną klientką. Lecz nagle, ku mojemu zdziwieniu i szczęściu, Barbara wypatrzyła jakiś samochód, który w końcu ją zainteresował. Nie był jednym z naszych nowych nabytków, ale był tak samo drogi i efektowny.
    
    “Czy jest jakakolwiek szansa na przetestowanie go?”, powiedziała, oczarowując mnie swoimi zielonymi oczami.
    
    “Oczywiście, proszę pani.”, uśmiechnąłem się w odpowiedzi. “Żaden problem. Pójdę tylko po kluczyki.”, po tych słowach poszedłem do naszego sejfu z kluczykami i wyjąłem ten, który mnie interesował. Zajęło ...
    ... mi to niecałą minutę.
    
    Gdy wróciłem, podałem kluczyki Barbarze i sam wsiadłem na miejsce pasażera. Kobieta wyjechała z salonu i skierowała się w stronę autostrady międzystanowej. Po chwili pędziliśmy z prędkością około 100 km/h.
    
    “Naprawdę dobrze się go poprowadzi.”, uśmiechnęła się do mnie, na chwilę spuszczając wzrok z drogi.
    
    Zjechaliśmy kolejnym wyjazdem z autostrady i poinstruowałem Barbarę by skręciła w dół drogi, gdzie znajduje się pusty plac, na który często zabieram swoich klientów na jazdę próbną. Ale Barbara zatrzymała się w niewidocznym i bardzo cichym miejscu.
    
    “Czy coś się stało?”, zapytałem się zaskoczony.
    
    “Nie”, pokręciła głową. “To naprawdę dobry samochód, w równie dobrej cenie. Ale… Ale potrzebuję czegoś, co by mnie przekonało.”
    
    “W jaki sposób mogę pani pomóc?”, uśmiechnąłem się.
    
    Wtedy zauważyłem, że kobieta patrzy się na namiot, który rozłożył się w moich spodniach. Widocznie źle go zamaskowałem.
    
    “Cóż, najpierw…”, powiedziała z oszałamiającym uśmiechem. “Najpierw może rozprostujmy kości. Trochę w tym aucie się już nasiedzieliśmy.”
    
    Zgodziłem się i oboje wyszliśmy z auta w tym samym czasie, rozmawiając o tym, czego owa kobieta potrzebuje.
    
    “Jest coś, czego bardzo potrzebuję.”, powiedziała. “Ale ta rzecz nie ma nic wspólnego z samochodem.”
    
    Moje oczy stały się wielkie jak pięciozłotówki, kiedy ręka Barbary złapała mojego penisa przez materiał spodni. Pocierała ręką w górę i w dół przez krótką chwilę, a po chwili rozpięła moje spodnie. ...