1. Karolina i Robert. 14


    Data: 12.06.2021, Kategorie: Anal Hardcore, Sex grupowy Autor: ---Audi---

    Robert.
    
    Ona jest niemożliwa... jaki aneks ?
    
    Bardziej myślałbym, że czepiają się czegoś...
    
    Jestem na miejscu... siedzą... uśmiechnięci... jest dobrze...
    
    - Robercie...
    
    - Pierre, Filip...
    
    - Przemyśleliśmy waszą ofertę na spokojnie i chcielibyśmy nawiązać współpracę na dłuższy czas niż jest w umowie.
    
    - To znaczy ?
    
    - W umowie jest zaznaczona tylko nowa budowa, którą właśnie zaczynamy... a my zdecydowaliśmy na stałą współpracę, na powiedzmy następne 5 lat.
    
    o... kurcze... dobrze...
    
    - A co was skłoniło do takiej decyzji... ?
    
    Zapowietrzyli się, potem wciągnęli powietrze i wypuścili...
    
    - Powiedzmy... walory negocjacyjne waszej wspólniczki, a prywatnie Twojej żony...
    
    - Płacicie za jej pierdolenie ?
    
    - Nigdy w życie byśmy tego tak nie ujęli, rzeszą Pani Karolina wytłumaczyła nam, że niektóre rzeczy robi dla przyjemności... to po prostu wypada z naszej strony, wasza oferta i tak jest najlepsza... po co, co chwila ją przedłużać... mamy spokój na 5 lat z opcją przedłużenia...
    
    - Niech wam będzie... i tak wiem, że to ona tu kręci...
    
    - Oj kręciła, kręciła... przepraszamy...
    
    - Dajcie spokój, sam wiem, że ta kobieta jest niemożliwa... a jak udało mi się ją złapać, to do dzisiaj nie mam pojęcia...
    
    - Jesteś szczęściarzem... jakich mało... szampana ?
    
    - Szkoda, że jej tu nie ma... ale maluje się.... spojrzałem na zegarek... już od dwóch godzin... i może nie być jeszcze gotowa...
    
    Śmiech wybuchł z wszystkich stron...
    
    Wypiliśmy szampana, ...
    ... podpisaliśmy i podaliśmy sobie ręce...
    
    - Karolina jeszcze raz zaprasza do nas, do Polski...
    
    - Ja przyjadę na pewno, powiedział Pierre, obiecałem zabrać siostrę, może spodoba się jej ten jej pisarz i coś wydadzą razem...
    
    - Może, dziękuję...
    
    - To my dziękujemy...
    
    Ja nie mogę... Karolina dupą załatwiła umowę na 5 lat, przecież jak dobrze pójdzie cała produkcja może iść dla nich... trzeba będzie postawić czwartą halę... przynajmniej na magazyn...
    
    To może być dodatkowe 20- 30 milionów obrotów rocznie... dzwonię do Mahmeda...
    
    - Słuchaj przyjacielu, Francuzi podpisali umowę na 5 lat do przodu....
    
    - A jakim cudem... ?
    
    - Po spotkaniu... wiesz jakim... z Karoliną...
    
    - O ja pierdolę... twoja żona jest lepsza niż tych 3 dyrektorów sprzedaży... razem wziętych...
    
    - Obiecałem jej współudział i pensję... jako mojej żonie i tak w razie czego...
    
    - Należy się dziewczynie... kup jej coś ładnego, ja też kupię... przecież to będzie z milion euro na czysto...
    
    - Też ta wyliczyłem...
    
    - Spotkanie dziś wieczorem ?
    
    - Miałem jeszcze jeden pomysł na wieczór dla niej, może być trochę zmęczona potem... biorę ją do Maxima...
    
    - Zwariowałeś... ona to wie ?
    
    - Nie, ale nie bój się, sama powiedziała, że jest nie do zajechania... i ja to potwierdzam...
    
    - Przecież ona tam zwariuje... Jurgen idzie z wami, w razie czego...
    
    - Ok
    
    - To spotkamy się na obiedzie, idź na zakupy... na 16, przyślę samochód...
    
    - Spoko.
    
    Mam ostatni pomysł, to będzie wisienka na ...
«1234...15»