1. Tym razem było inaczej


    Data: 11.06.2021, Kategorie: Brutalny sex BDSM Autor: samiec

    ... jednej chwili przycisnął jej twarz swoja stopą. W ten sposób wylądowała w pozycji \"na czworaka\" z wypiętym tyłkiem. Obie dziurki wycelowane w niebo zapraszały do zabawy. Poczuła jak dotyka jej cipki i ostro masuje ją dłonią. Zatrzymał się na chwilę. Poczuła, że coś ścieka na jej drugą dziurkę. Widziała to na filmach porno. Jej kochanek napluł jej w tyłek. Kiedy poczuła jak jego palec zaczyna rozprowadzać ślinę dookoła zwieracza niemal zawyła z rozkoszy.
    
    - Powiedz, jestem twoją dziwką i chcę żebyś zerżnął mnie porządnie w każdą dziurkę - powiedział z nieskrywaną satysfakcją z jej reakcji.
    
    - Jestem twoją dziwką i proszę żebyś mnie pożądanie zerżnął - słowa wylały się z jej ust.
    
    \"CO ja mówię?\". Pozbyła się tej myśli szybciej niż zdążyła się pojawić.
    
    On coraz mocniej masował całe krocze. Ilość soków spowodowała, że ze szparki wydobywały się stamtąd klaśnięć i cmoknięć. Jego palce tańczyły dookoła tyłka i napierały coraz mocniej na rozetkę.
    
    - Ooooh! - wyrwało się z jej ust kiedy dał pierwszego klapsa w jej pośladek.
    
    - O boże! - jęknęła, kiedy następny klaps spadł prosto na odsłoniętą szparę.
    
    Sięgnęła w stronę tyłka na ile to było możliwe i złapała za pośladki żeby jeszcze bardziej wyeksponować obie dziurki.
    
    - Ughhhh! - stęknęła kiedy on bez żadnej zapowiedzi włożył palce w środek jej gorącej cipki. Zaraz po naparł na zwieracz aż ten ustąpił i wpuścił palec drugiej dłoni. Zamknęła oczy. Czuła jak rozciąga jej dupkę. Jak masuje ją okrężnymi ruchami i ...
    ... drażni każdy jej milimetr. Jak zanurza palce w piździe i rżnie ją coraz mocniej. \"Tak. Dzisiaj mam pizdę. Jestem suką i mam pizdę\".
    
    - Rżnij moją pizdę! Właśnie tak! - prawie krzyknęła a on po raz kolejny strzelił ją w wypiętą dupę.
    
    Kontynuował taką zabawę jeszcze przez chwilę przyprawiając ją o zwroty głowy. Wycofał dłonie a po chwili poczuła na swojej dupie zimny dotyk plastiku. \"?!? ... Wibrator! Który?\" Dziś nie mogła liczyć na jego delikatność.
    
    - O matko! - wrzasnęła kiedy naparł na nią i zanurzył się w jej tyłku - tylko nie ten duży!
    
    - Zamknij się! - warknął i uderzył ja w pośladek dużo mocniej niż wcześniej.
    
    Wszystko się wymieszało. Pieczenie pośladka. Ból rozciąganej dupy. Rozkosz. Całe morze rozkoszy. Zaczęła jęczeć.
    
    Starała się nadziać na wielkiego sztucznego fiuta, którego on powoli, ale stanowczo wpychał w jej wnętrze. Starała się wypiąć tak żeby jak najszybciej znalazł się w środku. Czuła jak plastikowe wypustki przesuwają się po oczku i znikają w jej wnętrzu. Wszystko się zatrzymało. Wibrator ruszył w powrotną drogę.
    
    - Ooooo! - zawyła.
    
    Kiedy już poczuła jego główkę zaczął go wpychać do środka. Tym razem tak nie bolało. Było przyjemniej. Mimo że ciągle wolno poczuła, że robi to szybciej niż poprzednio. Dojechał do końca i znowu zaczął wracać. Szybciej. Poddała się temu. Ogarniały ją kolejne fale podniecenia. Odkrywała zupełnie nowe dla niej obszary przyjemności. Zatraciła się w pożądaniu. Wszystko stało się nieistotne. Liczyło się tylko ...