1. Siostra


    Data: 10.06.2021, Kategorie: Tabu, Masturbacja Autor: Obergal

    ... zjawiła się ona. Moje baczne oczy od razu spoczęły na jej ciele. Niestety moda z początku nowego wieku pozostawała wiele do życzenia napalonemu nastolatkowi… Zwykłe, zbyt luźne jeansy i żółta bluzka skutecznie zahamowały mój popęd. Jak się później okazało, tylko na jakiś czas. Wieczorem ustąpiłem jej pierwszeństwa w kąpieli, co nie zdarzało się zbyt często, gdyż potrafiła już wylać na siebie hektolitry wody, pozostawiając reszcie rodziny tylko zimną wodę.
    
    Gdy wyszła, nastąpiła moja kolej, by zmyć z siebie trudy życia nastolatka… Zwłaszcza po takim dniu. Rozbierając się do naga, zobaczyłem jej białe majtki w koszu na brudną bieliznę… Nie trzeba było mnie prosić. W następnej chwili trzymałem je już w dłoniach, oglądając z zaciekawieniem… Nie byłbym chyba sobą, gdybym na tym poprzestał… Chwilę później po raz pierwszy w życiu poczułem zapach cipki. W tym momencie mojego życia przepadłem. Przepadłem na zawsze. Tego wieczora również po raz pierwszy poczułem smak cipki…
    
    W ciągu kolejnych kilku dni żyłem tylko po to, by wieczorem wąchać i lizać majtki mojej siostry. Jednak ciągle czegoś mi brakowało. Któregoś kolejnego dnia sprawdzania smaku siostry chwyciłem w dłoń mojego nabrzmiałego kutasa i zacząłem go męczyć coraz mocniej i mocniej, aż wreszcie poczułem to, co czują gwiazdy porno w filmach dla dorosłych… Różnica polegała tylko na tym, że zamiast cipki lizałem majtki, a zamiast spuścić się kobiecie na twarz, zrobiłem to na ścianę łazienki…
    
    Przez wiele kolejnych dni, gdy ...
    ... tylko mogłem bawiłem się z jej majtkami, oraz obserwowałem ją z coraz większym zainteresowaniem. Kilka razy udało mi się gdzieś nad ranem zwalić konia, patrząc na nią gdy śpi…
    
    Niestety nadszedł w końcu dzień, w którym wyprowadziła się… Do pokoju, który wcześniej zajmował nasz brat…. Kilkanaście centymetrów ode mnie… A tak daleko…
    
    Szczęściem w nieszczęściu było to, że nasze pokoje były na piętrze, a rodzice spali na parterze… No i jeszcze jedna kluczowa kwestia. Łazienka również była na piętrze… Do dziś pamiętam, gdy pierwszy raz podglądałem Beatę przez dziurkę od klucza. Jej piękne ciało całe w mydlinach… Swoją drogą chyba była prekursorką golenia cipki… W wieku szesnastu lat była gładziutka, jak wtedy, gdy jeszcze braliśmy razem kąpiel… Chyba dwa lata później zrobiliśmy remont łazienki. No ok. Nasi rodzice zrobili… Wannę zastąpił prysznic, zmienił się ogólny wygląd i drzwi… Drzwi są najlepsze? Mają cztery takie wielkie okrągłe otwory z dołu… Co przy odrobinie gimnastyki zapewnia niczym nieograniczony widok do łazienki… Ileż to razy korzystałem z tego dobrodziejstwa… Nadmienię tylko, że wraz z upływem czasu Beatka z płaskiej deski, z którą brałem kiedyś kąpiel, powoli, ale stanowczo zmieniała się w piękną kobietę… Jej piersi urosły, ciało nabrało kuszącego kształtu… I tylko ja zostałem na kolanach, podglądając przez otwory w drzwiach, jak seksowną stała się kobietą… Od czasu jej przeprowadzki za ścianę hektolitry mojej spermy zalewały jej majteczki… Ale też jej ulubiony ...