1. Onieśmielająca


    Data: 09.06.2021, Autor: ZicO

    ... szparkę językiem jak szalony, a jej pełne rozkoszy jęki dodawały mi motywacji. Zacząłem jeździć językiem w górę i dół, smakując jej soczków, a potem przyssałem się do łechtaczki, czując jaka jest rozpalona. Jej mała była już gotowa. Po chwili wylądowaliśmy w moim łóżku, nie mogąc się od siebie odkleić. Położyła się na plecach czekając na mój ruch.
    
    - Wejdź we mnie - Krzyknęła.
    
    Powoli wsadziłem swojego żołnierza do jej cipki; syknęła.
    
    - Teraz zaboli, nie bój się - powiedziałem do niej czule i mocnym i zdecydowanym ruchem wbiłem się penisem do jej jaskini. Krzyknęła z bólu. Z jej cipki wypłynęła krew. Zacząłem poruszać biodrami w przód i w tył, z początku powoli i delikatnie, aby oswoiła się z bólem skutkującym przebicie błony dziewiczej. Po chwili złapałem ją za tą piękną pupę i podniosłem do góry, a ona pomogła mi unosząc do góry biodra. Uklęknąłem i ponownie wszedłem w mojego aniołka, tym razem były to mocne i szybkie ruchy. Mój oddech był szybki, a ona krzyczała w ekstazie moje imię, nakręcając mnie jeszcze bardziej. Wyła z rozkoszy czując ciepło rozchodzące się po całym jej ciele. Czułem, że już dłużej nie wytrzymam i zalałem jej cipkę moją gorącą spermą. Ona czując to doszła razem ze mną. Czułem skurcze jej cipki na moim penisie. Przeżywaliśmy w transie swoje orgazmy, po czym padliśmy na łóżko wyczerpani, ale zadowoleni. Moja Sylwia wtuliła się w moje ramiona.
    
    - Było cudownie kochanie - Szepnęła z uśmiechem Sylwia.
    
    - Jesteś wspaniała. Kocham cię.
    
    To było moje pierwsze opowiadanie. Chętnie przyjmuję konstruktywną krytykę. Pozytywne komentarze dodają mi motywacji
    
    Mam zamiar zrobić kontynuację.
«123»