1. Onieśmielająca


    Data: 09.06.2021, Autor: ZicO

    ... przyjaciółka ubrana w czarną sukienkę do połowy ud z dekoltem w szpilkach. Była jedyną osobą, która wiedziała jak się teraz czuję. Przytuliła mnie i wyjęła wino.
    
    - No chodź, nie będziesz siedział przecież przed telewizorem.- Oznajmiła czule. Będziemy świętować!
    
    - Dzięki, że jesteś.- Odpowiedziałem z wdzięcznością- Idę po kieliszki.
    
    Po wypiciu butelki wina usiadła mi bokiem na kolanach. Nie krępowało mnie to, robiła to już wcześniej. Zaczęliśmy rozmawiać zapominając o bożym świecie. Dochodziła godzina dwunasta. Wyszliśmy na dwór i zaczęliśmy odliczanie.
    
    5, 4, 3, 2, 1 - rozpoczął się najwspanialszy pokaz fajerwerków jaki w życiu widziałem.
    
    Spojrzeliśmy sobie w oczy.
    
    - Szczęśliwego Nowego Roku- powiedzieliśmy równocześnie i nasze usta złączyły się w namiętnym pocałunku. Nie myślałem wtedy o naszej przyjaźni. Delektowałem się słodkim smakiem jej gorących ust. Fajerwerki na niebie zdawały się być tylko dla nas. Mieniły się na niebie i oświetlały nasze sylwetki na ziemi. To była nasza chwila... tylko nasza. Wpadliśmy do domu jak w transie; ona przyparła mnie do ściany i zaczęła znów całować. W trakcie kolejnego połączenia naszych warg, Sylwia zdjęła mi koszulę, zaś ja w tym czasie rozsuwałem jej zamek na plecach, po czym ściągnęliśmy ją razem. Ukazały mi się czerwony, koronkowy biustonosz, który więził jej piękne, średnie, okrągłe, wprost proporcjonalne do jej drobnego ciała piersi oraz czerwone stringi odznaczające się na jej idealnej wysportowanej pupie. Już w ...
    ... wejściu dobrała mi się do rozporka- Była spragniona. Zobaczyła mojego gotowego do akcji lekko wygiętego penisa, po czym rzuciła się na niego łapczywie. Dotykała, stukała czubkiem swojego języka w moje jądra doprowadzając mnie do obłędu. Następnie ściągnęła napletek i wzięła go do ust delektując się nim, cały czas patrząc mi w oczy.
    
    - Jest taki pyszny- Oznajmiła z zachwytem.
    
    Doprowadzała mnie do ekstazy swoją dokładnością i czułym traktowaniem mojego skarbu. Czułem, że mój koniec jest bliski. Wiedziała o tym. Uśmiechnęła się znacząco i po kilku razach doszedłem w jej ustach. Spiła wszystko oblizując się. Przejąłem pałeczkę. Jest taka drobna, że bez problemu podniosłem ją i ku jej zadowoleniu rzuciłem ją na kanapę w salonie i zdjąłem jej stanik, który w swojej dobroci odsłonił mi jej piękne diamenty. Przyssałem się do jednego z sutków, bawiłem się jej piersiami, przygryzałem jej sutki, na co odpowiadały jej rozkoszne jęki uświadamiające mi, że jest jej dobrze. Miejsce akcji przeniosło się na schody. Całowałem każdą część jej ciała, aż przyszła kolej na zdjęcie jej stringów. Złapałem je w zęby i zsunąłem z jej pośladków, a następnie z nóg. Ujrzałem jej wilgotną myszkę, która aż prosiła się o pieszczoty.
    
    - Oooo taaak, jest twoja. Zajmij się nią! - Błagał mnie mój aniołek, ale ja chciałem się z nią trochę podroczyć. Zacząłem jeździć palcem w okolicach jej pięknej cipki, widziałem jej błagające spojrzenie - była bardzo podniecona. Przystąpiłem do działania. Pieściłem jej ...