1. Pierwsze nauki cwela!


    Data: 04.06.2021, Kategorie: Geje Autor: ulegly1975

    ... mnie na kanapie i przyciągnął mnie do swojego kutasa. Łzy lały mi się strumieniem i tylko łkałem.
    
    - No ssij go kurwo, na co czekasz? - krzyknął po czym złapał mnie za szyje i uderzył w twarz - zaraz Ci suko tak przyjebię, że nie wstaniesz. W tym czasie gdy ssałam Markowi, jego kolega ostro mnie posuwał co chwile wymierzając klapsa lub krzycząc wulgarne wyzwiska pod moim adresem. Już się im poddałem, czułem ich władze nad sobą i pozwoliłem żeby brali to czego chcą. Po chwili przyszła zmiana, Marek wszedł we mnie, mając oczywiście gdzieś moje płaczliwe prośby żeby był delikatny. Po chwili ssałam już kutasa jego kolegi, będąc jednocześnie zapinanym w dupę przez Marka.
    
    - I co? Właśnie ssiesz kutasa co był w tobie, jak smakuje własna dupa, panno cweluchno? - zapytał jego kolega. Po chwili złapał mnie mocno za głowę i zaczął ją posuwać nie bacząc na moje krztuszenie się. Po chwili moje usta wypełniła jego ciepła sperma. Jego wzrok mówił wszystko, szybko połknąłem żeby nie zostać ukaranym, czując ze Marek jeszcze przyspieszył ruchy, po czym znieruchomiał i jęknął. Poczułem w sobie jego nasienie, z każdym pulsowaniem jego kutasa czułem ze wypełnia mnie ciepło. Opadł obok swojego kolegi a mnie zepchnęli na podłogę.
    
    - Przynieś nam piwo cwelu. Na kolanach w zębach! Mając nadal skrępowane ręce na kolanach doczłapałem do stołu, chciałem spełnić ich prośbę i mieć spokój, ale oni mieli inny plan. Kiedy pochylałem się twarzą do reklamówki, żeby zębami złapać szyjkę piwa i ją ...
    ... podać, poczułem ze ktoś złapał mnie za szyję i szybko położył na piersiach na ziemi, jednocześnie rozchylając moje pośladki.
    
    - Nie chce mi się iść sikać na górę a póki stoi to trzeba wykorzystać - powiedział Marek i wszedł w moją chwile temu zerżniętą dupę. Przez chwile nie wiedziałem o co mu chodzi, dopóki nie poczułem, ze znowu wypełnia mnie coś ciepłego. On sikał we mnie a jego kompan stał gotowy. Próbowałem protestować, ale nic to nie dało. Po chwili Marek wstał a z mojej dupy wyciekło trochę jego moczu zmieszanego z nasieniem.
    
    - Tu już jest pełna suka. Cóż, przykro mi, ale ja tez nie będę szedł na górę - powiedział z obrzydliwym uśmiechem po czym złapał mnie za włosy i podniósł.
    
    - Otwórz ryj!
    
    -Nie!
    
    - Zaraz Ci pomogę i to Cię zaboli szmato. Otwieraj!
    
    Uległem mu znowu, otworzyłem usta i znowu zacząłem płakać. Tymczasem on zaczął sikać najpierw na moja twarz, potem do ust, zbierało mi się na wymioty, ale on co chwile stopował i kazał połykać, jego ciepły mocz spływał mi kącikami ust, czułem że z mojej dupy też delikatnie cieknie, chciałem mieć to wszystko jak najszybciej za sobą. Kiedy skończył, uderzył mnie otwarta ręka w twarz, kiedy z płaczem upadłem, on rozciął opaski na moich rękach i kopnął w moją stronę moje ubranie.
    
    - Ubieraj się i spadaj, chyba ze chcesz powtórki cwelu?
    
    - Nie, już idę.
    
    Ubrałem się szybko, naciągnąłem na głowę kaptur i szybko stamtąd wyszedłem. Było już po 22, zaraz za rogiem zwymiotowałem i poczułem że muszę zrzucić balast z ...