1. Pierwsze nauki cwela!


    Data: 04.06.2021, Kategorie: Geje Autor: ulegly1975

    Miałem wtedy 18 lat, rodziców często nie było w domu ze względu na pracę. Na wieczór umówiłem się w parku z chętnym facetem na seks. Na imię miał Marek. Z korespondencji na czacie wynikło, ze ma lokum ale w piwnicy bloku gdzie mieszka i ze jest tam dyskretnie i wygodnie. Po dłuższej wymianie wiadomości, opisu siebie i tego co lubimy, wstępnie umówiliśmy się na 19. Najpierw jednak toaleta, lewatywa i kąpiel, po której nasmarowałem całe ciałko balsamem. Do plecaka wrzuciłem żel na poślizg i prezerwatywy - dla swojego komfortu oraz bezpieczeństwa.
    
    Przed 19 wyszedłem z domu, założyłem kaptur i ruszyłem w drogę na spotkanie, denerwując się jak zawsze. Pięć minut przed planowanym spotkaniem, poczułem niepokój, ale byłem jednocześnie napalony i to wygrało. Stał w miejscu w którym się umówiliśmy, wysoki, barczysty, ubrany w dres, w oczy rzucił mi się tatuaż na karku, czuć było papierosami i potem, ale juz było za późno na odwrót.
    
    - Cześć - przywitałam się – ty z czatu?
    
    - Tak, chodź od razu, nie ma co stać - powiedział władczym tonem Marek po czym obejrzał się i dał mi klapsa w tyłek - idziemy! Ruszyłem od razu za nim mając mieszane uczucia, trochę się go bałam. Po 5 minutach kluczenia po osiedlach dotarliśmy do jego klatki.
    
    - Zaczekaj tutaj, nie chce żeby ktoś widział, ze wchodzimy razem. Za 5 minut wejdź do klatki i od razu zejdź na dół do piwnicy i skręć w prawo, drzwi będą otwarte.
    
    - Dobrze odparłem.
    
    To był moment, w którym powinienem się oddalić, ale ...
    ... zostałem. Po chwili zszedłem schodami w dół do piwnicy. Skręciłem w prawo i zobaczyłem na samym końcu korytarza otwarte drzwi, poszedłem w ich stronę. Pomieszczenie piwniczne było przerobione na warsztacik, była tez duża kanapa i stolik.
    
    - Siadaj - rozkazał, po czym zamknął masywne drzwi. - Możesz się rozebrać, chce Cię zobaczyć nago, cwelu! Posłusznie rozebrałem się z dresów i stałem przed nim golutki. Podszedł i obrócił mnie tyłem do siebie, ocierając się swoim kroczem o mój tyłek. Chciałam objąć go za szyje i pocałować, ale on szybko odepchnął moja rękę, i pchnął na wersalkę wykręcając ręce do tylu.
    
    - Co robisz? - Krzyknąłem - nie tak się umawialiśmy!
    
    - Ja robię to co mi się podoba cioto, nie będziesz mnie całowała dziwko! - warknął Marek i zaczął zakładać mi opaski zaciskowe na ręce z tyłu pleców - Dopóki tu jesteś, służysz mi, rozumiesz cwelu?
    
    - Dobrze, ale mnie nie bij, chce wrócić dziś do domu...
    
    - Wrócisz, spokojnie - odparł po czym usiadł na kanapie i rozpiął rozporek - bierz się kurwo do roboty! – warknął i podstawił mi swojego kutasa pod usta. Znając swoją przegraną sytuację, zacząłem od razu go ssać i lizać, ale to było widać dla niego niewystarczające, bo zaczął pakować go tak głęboko ze zacząłem się krztusić, co wyraźnie go bawiło. Po chwili wyszarpnął moja głowę do góry i uderzył plaskaczem w twarz, aż jęknąłem i zaszlochałem.
    
    - Lubisz ssać kutasy? Pytam o coś!
    
    - Tak lubię ssać - odpalałem cicho po czym znowu włożył mi kutasa do ust i nadal ...
«1234»