1. Powrot do domu


    Data: 28.05.2021, Kategorie: Romantyczne Autor: Piotr Mamona

    ... wannie i zaczęła uspokajać oddech. Wytarli się ręcznikami i udali do łóżka. Spali w jednym razem ale pod dwoma pościelami. - Chyba nie zamierzasz jeszcze spać, prawda? – spytała łagodnie. Skinieniem głowy spytał o co jej chodzi. Naga podeszła do swojej torebki i przyniosła ją do sypialni. Stali razem przed łóżkiem. Odepchnęła go mocno, że opadł na pościel. Nie wiedząc co zrobić czekał. Wyjęła z torebki cztery kawałki materiału. Przywiązała jego kończyny do nóg łóżka. - Lubię mieć kontrole! – powiedziała pochylając się nad jego uchem. Ugryzła trochę za mocno i wstała. Zapaliła tylko małą lampkę aby dawał lekką poświatę i stanęła przed łóżkiem. Obserwował ją z niecierpliwością. - Teraz zajmiemy się tobą i twoim małym przyjacielem. Ale jeszcze moja kolej! Weszła na łóżko. Pochyliła się nad jego kroczek i lekko językiem go polizała. Potem jej język przeszedł na brzuch, gdzie płynął w gorę. Na jego nagim torsie też zostawiła ślad przejścia języka aż doszła do szyi. Zassała się mocno i zrobiła bolesną malinkę. - Żebyś wiedział że to nie sen! Jej nagie piersi ocierały się o jego klatę. Jej twarde sutki pobudzały go. Podniosła się i usiadła okrakiem mu na twarzy. Jego język tylko na to czekał. Od razu zaczął ją lizać. Wpychał język między płatki jej róży. Wodził nim po łechtaczce, a to wkładał głęboko do środka dziurki. Zaczęło jej się podobać. Jej biodra zaczęły lekko się poruszać. Przez skrępowane ręce nie mógł ściskać, pieścić jej piersi które nad nim falowały. Lizał jak mógł ...
    ... najlepiej. Przez jej ciało przeszły pierwsze skórcze. Jej nogi zaczęły lekko się trząść. Wiedział że już niedługo będzie szczytować. Całą siłę jaką jeszcze miał w ustach skierował na jej łechtaczek. Znalazł miejsce które szukał i zaczął je pieścić mięciutkim języczkiem. Jej oddech zrobił się krótki i ciężki. Przez całe ciało przechodziły dreszcze i zaczęła jęczeć. Jej biodra szalały na jego twarzy. Lizał dalej. Lizał aż krzyknęła lekko i opadła obok niego. Leżała przez chwile łapiąc oddech po czym wstała i zaszła na dół. Zobaczyła, że penis już czeka aby eksplodować. Chwyciła go ręką i zaczęła wykonywać odpowiednie ruchy. Zbliżyła się do niego twarzą i waląc mu zaczęła czubkiem języka smyrać go po czubeczku prącia. Tym razem jego ciało przeszedł dreszcz. Na to czekała. Wzięła go całego do buzi. Brała tak głęboko jak mogła. Ssała, lizała, oplatała językiem jak mogła najszybciej i nagle przerwała. Wstała i rozwiązała go całego. Położyła się na plecach i podniosła nogi w stronę sufitu. - Weź mnie szybko i brutalnie!! Szybko się podniósł klęknął pod nią. Złapał ją za kostki i podniósł je wysoko. Jej opięta udami cipka świeciła do niego jego śliną i swoimi sokami. Dokładnie ogolona, lekko się rozchylając prezentowała się bardzo apetycznie. Złączył jej nogi jak mógł najbardziej i w taką ciasną cipkę wszedł bez zastanowienia. Od razu wygięła się cała łapiąc brzegów łóżka. Wchodził w nią szybko i jak mógł najgłębiej. Widoczny był dla niego jej ból ale chciała mocniej i mocniej. Wchodził ...