1. Viola (II)


    Data: 27.05.2021, Kategorie: Romantyczne łazienka, Autor: Kos

    Podczas pobytu Violi w szpitalu Paweł odwiedzał ją codziennie rozpieszczając ją kwiatami i różnego rodzaju drobnymi prezentami, które sprawiają kobiecie radość. Jednym słowem troszczył się o swoją przyjaciółkę. Po wypisaniu Violi ze szpitala zabrał ją do siebie do domu ponieważ, jak wiadomo nie miała gdzie wracać. Umówił ją nawet na wizyty u znanego psychoterapeuty by mogła wrócić do równowagi psychicznej, po tak traumatycznych przeżyciach. Myślicie, że była nienormalna? Nie tak myślą ludzie, którzy nie mają pojęcia o Bożym świecie. Wizyta u psychoterapeuty przecież jest czymś normalnym i nie powinna nikogo dziwić w tych czasach. Jednym słowem był idealnym opiekunem przyjacielem i doradcą w jednym. Trzy tygodnie po wypisaniu Violi ze szpitala w sobotę popołudniu postanowili iść się zabawić w pobliskim klubie "Alcapone". Paweł zabrał by ją już wcześniej, ale każda jego prośba by gdzieś wyszli zawsze spełzała na niczym. Dzisiaj było inaczej Viola sama, mu to zaproponowała, była strasznie podekscytowana wizją zabawy, być może dlatego, że znudziło jej się już "siedzenie w czterech ścianach". Umówili się, że wyjdą tak gdzieś koło dwudziestej a jednak dziewczyna już od godziny piętnastej biegała po domu zastawiając się w co się ubrać, choć szafa po niedawnych zakupach była pełna odzieży. Oczywiście te marudzenie było połączone z wielogodzinnym okupowaniem łazienki. Ah ta kobieca natura, daje nieraz w kość. Wreszcie wyszli z domu po około piętnastu minutach szybkiego marszu byli ...
    ... na miejscu. W klubie było już sporo klientów, jedni siedzieli przy barze popijając piwko, ale większość gości bawiła się świetnie śmiejąc się i tańcząc w rytm muzyki. W klubie Paweł spotkał sporo znajomych, wszyscy gratulowali mu tak ładnej przyjaciółki, zdarzały się nawet ostrzejsze komentarze, które u Violi powodowały rumieńce.
    
    Paweł mógł być dumny ze swojej towarzyszki, blond włosy rozsypujące się po karku i plecach jak wodospad, zielone oczy które przyciągały jak magnez spojrzenia mężczyzn, czerwone seksowne usteczka uśmiechające się zalotnie. Całości dopinała niebieska, zwiewna sukienka uwydatniająca jej piersi, a także wdzięcznie opinająca jej krągły, słodki tyłeczek. Miał powody do radości widząc zazdrosne spojrzenia mężczyzn z klubu skrupulatnie skupiających się na nim i jego towarzyszce.
    
    Postanowili zatańczyć była to dość szybka muzyka, Viola taką lubiła. Wyglądała cudownie tańcząc z Piotrem falujące włosy roziskrzone oczy. Paweł nie mógł oderwać od niej wzroku, a także od jej pięknych cycuszków, które falowały lekko w rytm muzyki. Tańczyli parę kawałków pod rząd, oboje byli już zmęczeni, postanowili iść do baru napić się coś, ale nagle do baru wpadła policja, ktoś pobił chłopaka na zewnątrz, szukali świadków. W jednej chwili urocza, atmosfera prysła jak bańka mydlana. No cóż szkoda, postanowili wrócić do domu. W drodze powrotnej rozmawiali o przeżytej niedokończonej imprezie. Oboje uznali, że i tak było dobrze choć za krótko. Weszli do domu, Viola poszła się ...
«123»