1. Słowo na S (II) - Seks…


    Data: 24.05.2021, Kategorie: Lesbijki Trans Autor: paty_128

    ... zrobiłam, złączyła nasze usta w delikatnym pocałunku.
    
    - Mogę cię trochę... poujeżdżać? – Zapytałam cicho, zaśmiała się.
    
    Obróciłyśmy się, nareszcie byłam na górze. Wyprostowałam plecy wypinając dumnie piersi, które natychmiast zaczęły być pieszczone przez zwinne palce Kate. Doszłam do wniosku, że nawet na ulicy by przykuła moją uwagę. Wyróżniała się czymś, jednak nie wiedziałam, czym.
    
    Opuszkami palców zaczęłam zwiedzać jej ciało starając się zapamiętać wszystkie szczegóły, takie jak gładkość skóry lub to, jak reaguje na dotyk w danym miejscu. Ostatecznie pochłonęły mnie jej piersi. Ruszałam powoli biodrami zajmując się jej sutkami na zmianę. Kąsałam delikatnie jej skórę na ramieniu i szyi, a ona powoli traciła kontrolę nad sobą. Przyspieszony, płytki oddech, rozchylone usta, błyszczące oczy i coraz gwałtowniejsze ruchy mówiły same za siebie. Zrozumiałam, że niedługo będzie szczytować.
    
    Na myśl o jej orgazmie, o jej gwałtownych ruchach, o tym jak na chwilę oderwie się od ziemi, to ja dochodziłam. Nie odrywała ode mnie oczu, pojękiwała cicho. Po orgazmie, kiedy tylko odzyskałam panowanie nad ciałem i myślami, zeszłam z niej.
    
    - Proszę cię, nie teraz... - Jęknęła. Jednak ja wiedziałam, co robię.
    
    Uklękłam obok niej i wzięłam jej wilgotnego członka do ręki. Patrzyła na mnie jednocześnie zdezorientowana i podniecona do granic. Zaczęłam robić jej dobrze stopniowo zwiększając ścisk. Jej szabla pulsowała, ciało drżało a struny głosowe wydawały bardzo podniecające ...
    ... jęki.
    
    - Za mocno... - powiedziała. Nie przejęłam się tym, robiłam jej dobrze dalej, coraz szybciej.
    
    W momencie, kiedy jęknęła jakby w szoku, ja trzymałam dłoń na żołędzi. Wytrysnęła mi prosto w rękę, jednak ja nie zwolniłam uścisku, jedynie poruszałam minimalnie dłonią nie dając ujścia jej nasieniu. Efekt był taki, że biały płyn wypływał spomiędzy moich palców. Skurcze mięśni wyrzucały jej biodra w górę próbując uchwycić jeszcze resztkę rozkoszy, więc na nowo zaczęłam energicznie ruszać ręką. Nie wiem, jak szybko szczytowała drugi raz, byłam zbyt pochłonięta robótką ręczną i obserwowaniem jej falującego ciała. Minuta? Pięć? To bez różnicy. Jej było dobrze i tylko o to chodziło.
    
    Drugi wytrysk był znacznie słabszy niż pierwszy, jednak podobnie jak za pierwszym razem, zadbałam by jej sperma wypływała spomiędzy moich palców. Ten widok bardzo mi się spodobał.
    
    Stopniowo zwalniałam, aż przerwałam i wytarłam dłoń o jej delikatnie wyrzeźbiony brzuszek. Zadowolenie na jej twarzy było bezcenne. Podparła się na łokciu, drugą ręką przyciągając mnie do siebie i pocałowała mnie namiętnie. Spojrzałyśmy sobie w oczy, dotknęłam jej policzka tą „suchą/czystą” dłonią.
    
    - Idziemy doprowadzić się do porządku? – Zapytała, uśmiechając się lekko. Pokiwałam głową na „tak”, więc wstałyśmy i poszłyśmy do łazienki. Ona weszła pod prysznic tylko spłukać z siebie powoli zasychającą spermę na brzuszku, ja opłukałam rękę z uśmiechem na twarzy.
    
    - Jakieś plany na jutro? – Zagadała.
    
    - Jadę do ...
«12...4567»