1. Związany i wykorzystany cz.2


    Data: 23.05.2021, Kategorie: Anal BDSM Fetysz Autor: AnonimoAnonimus

    Nie wiem jak długo czekałem bezczynnie. Może 5 minut? Może pół godziny? Zaczynało być niewygodnie. Podłoga była twarda, kajdanki uwierały, szczęka lekko zdrętwiała na kneblu. Czułem jak ślina wypływa z ust poza moją kontrolą. Słyszałem ludzi wchodzących, wychodzących, przytłumione szepty, jakieś śmiechy. Wśród kilku męskich słyszałem też przynajmniej jeden kobiecy głos. Nie miałem pojęcia ilu ludzi znajduje się w pokoju. Ich rozmowy zagłuszał film porno. Emocje we mnie buzowały. Połączenie wstydu, strachu, podniecenia i ekscytacji sprawiały, że mój penis był nabrzmiały jak nigdy dotąd. Z sutków z których zwisały klamerki zaczął rozchodzić się lekki, rozkoszny ból. Moim ciałem raz na czas targały małe dreszcze spowodowane częściowo zimnem, częściowo podnieceniem. Czekałem, aż ktoś pierwszy się ośmieli.
    
    Wtedy to poczułem: męską szorstką dłoń na moim tyłku. Najpierw lekko i niepewnie gładził moje pośladki, po chwili ośmielony moim brakiem jakiegokolwiek sprzeciwu zaczął ściskać mocniej. d**ga ręka powędrowała w kierunku mojego krocza. Mój penis zadrgał automatycznie. Ktoś się mną bawił. Nie wiedziałem kto, nie wiedziałem jak wygląda i jakie ma zamiary. Trwało to chwilę aż zorientowałem się, że rąk przybywa! Trzecia, czwarta dłoń na moim ciele. Coraz śmielsze ruchy, coraz mocniejszy dotyk, coraz więcej dłoni. Słyszałem szepty, sapania podnieconych ludzi. ktoś odsunął mnie od ściany, ktoś podszedł od tyłu. I wtedy to się stało: pierwszy klaps, dość lekki, d**gi już ...
    ... mocniejszy. Ktoś się zaśmiał. Kolejny klaps, a już w zasadzie mocne uderzenie dłonią w pośladek. Potem kolejny po którym już czułem mrowienie skóry. Straciłem orientację ile osób mnie dotyka. Osoby wokół mnie ośmielały się coraz bardziej. Ktoś rozsunął rozporek i usłyszałem jakże znajomy dźwięk masturbacji. Ktoś walił sobie nade mną. Przez mix głosów jego sapanie wybijało się na pierwszy plan. Poczułem dłoń miętoszącą moje pośladki i palec krążący wokół mojego odbytu. Jego ręka na moim tyłku trzęsła się w rytm walenia, więc najwyraźniej ktoś walił sobie kilka centymetrów ode mnie jednocześnie mnie obmacując. Skupiłem wszystkie zmysły na nim, nie zwracając uwagi co robią inni. Słuchałem jego sapania, słuchałem jak wali i czekałem. Moja wyobraźnia szalała, widziałem w niej wielkiego penisa nad moim tyłkiem, widziałem bezimiennego mężczyznę bez twarzy. I wtedy jego dłoń zacisnęła się mocno na moim pośladku, jęknął i poczułem potężny wytrysk trafiający w okolice mojego kakaowego oczka. Ciepła, lekka sperma zalała mój tyłek. Z podniecenia aż jęknąłem a ślina ściekała mi z ust jak z wodospadu. Dobrze ci było suko? Zapytał głębokim głosem starszego mężczyzny i klepnął mnie mocno w tyłek. Kilka osób się zaśmiało, ktoś rozsmarował jego spermę po całym moim tyłku. Ktoś lekko, ale stanowczo mnie kopnął ze śmiechem. Wiedziałem już, że towarzystwo zaczyna się rozkręcać, a kolejne blokady w ich głowach zaczynają padać.
    
    Poczułem pieczenie na plecach. Potem d**gie, trzecie. Ktoś mnie chłostał! ...
«123»